Dramatyczne sceny w Szczyrku. Walczyli o życie mężczyzny. Smutny finał
W Szczyrku doszło do tragicznego zdarzenia. Młody mężczyzna zmarł pomimo natychmiastowej akcji ratunkowej. Wszystko działo się w restauracji. Sieć obiegło dramatyczne nagranie, na którym świadkowie biegli po defibrylator AED.
W sobotę, 16 sierpnia, w Szczyrku, o godzinie 19:23 doszło do zatrzymania krążenia u młodego mężczyzny w lokalnej restauracji. Jeden ze świadków rozpoczął resuscytację krążeniowo oddechową.
W tym czasie dwóch innych pobiegło po znajdujący się nieopodal defibrylator AED. Jest to urządzenie, które instaluje się w miejscach publicznych właśnie w celu ratowania życia. W sieci ukazało się nagranie, na którym widać mężczyzn biegnących po defibrylator.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alarm zadziałał. Mężczyzny nie udało się uratować
Film opublikowało OSP Szczyrk. Jak czytamy, kapsuła, w której znajduje się urządzenie, jest bezpośrednio sprzężona z syreną alarmową.
Po jej otwarciu rozlega się dźwięk syreny, który alarmuje nas o konieczności podjęcia działań - przekazało OSP Szczyrk.
Na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego, zastęp z OSP Szczyrk oraz patrol policji. Niestety, pomimo ogromnego zaangażowania i wysiłku wszystkich ratowników, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.
Ta sytuacja doskonale obrazuje, jak ważna jest znajomość zasad pierwszej pomocy, ale także dostępność urządzeń ratujących życie. W sieci jest mapa, która pokazuje, gdzie są defibrylatory AED. Link znajduje się TUTAJ.
Źródło: Facebook/ OSP Szczyrk