W Australii doszło do ataku rekina. Ucierpiał 23-letni surfer Kai McKenzie. Jego życie udało się uratować, ale mężczyzna stracił nogę. Fale wyrzuciły odgryzioną kończynę na brzeg.
35-latek z Bydgoszczy, który brutalnie zaatakował ratownika medycznego podczas udzielania pomocy, trafił na najbliższe 3 miesiące do aresztu. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia, zaatakował medyka w trakcie akcji ratunkowej, a to surowo wzbronione.
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku umorzyła śledztwo, w którym badała okoliczności użycia przez funkcjonariuszkę SG jej prywatnej broni hukowej w pobliżu grupy aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią. "Uznała, że to użycie broni nie miało znamion czynu zabronionego" - informuje PAP.
W Lesie Bródnowskim w Warszawie 26-letni mężczyzna zaatakował z nożem w ręku dwóch 15-latków. Chłopcy trafili do szpitala. Pierwszej pomocy udzielił im znany ratownik "Borkoś". Napastnik został już zatrzymany przez policję.
Kierownik zespołu ratownictwa medycznego został brutalnie pobity. W wyniku ataku trafił do szpitala. Incydent miał miejsce w Bydgoszczy. Policja szybko zareagowała na zgłoszenie i zatrzymała 35-letniego podejrzanego.
Prokuratura przesłuchała już mężczyznę, który przyjechał do szpitala z młodym kolegą. - Powiedział, że tego dnia wspólnie z 33-latkiem pili alkohol - przekazała portalowi o2.pl Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Przeprowadzono także sekcję zwłok. Co wykazała?
Dwóch mężczyzn zawiozło umierającego 33-latka do szpitala w Gdyni. Gdy zajął się nim personel medyczny, odjechali. - Wyjaśniamy, dlaczego w ten sposób się zachowali oraz co było przyczyną zgonu - powiedziała w rozmowie z o2.pl prokurator Grażyna Wawryniuk. Ustalono już, że do zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie.
Po 10 ampułek fentanylu i relanium zniknęło z jednej z łódzkich karetek. Brak leków odkryto w połowie czerwca. Zaczęły się poszukiwania. Sprawa została zgłoszona na policję.
W upalne dni wielu z nas szuka ochłody nad wodą. Wielu osób wybierająca tę formę wypoczynku zapomina o zdrowym rozsądku i zasadach bezpieczeństwa. To może skończyć się tragedią. Wielu z nim można byłoby zapobiec, gdybyśmy wiedzieli, jak się zachować i jak bezpiecznie udzielić pomocy tonącemu. Lepiej o tym przeczytajcie.
82-letnia mieszkanka Sopotu w bardzo lekkomyślny sposób potraktowała numer alarmowy 112. Dzwoniąc na niego zaczęła się domagać, aby ktoś przywiózł jej alkohol. To nie była jednorazowa sytuacja, dlatego do mieszkania kobiety wyruszyli policjanci. I ukarali ją srogim mandatem.
Do dramatycznych scen doszło 10 czerwca w Głogowie (woj. dolnośląskie). 30-latek, którego rodzina wiozła przed południem do szpitala, nagle stracił przytomność. Auto zostało zatrzymane na środku ulicy, a bliscy zaczęli wzywać pomocy. Rozpoczęła się dramatyczna walka o życie mężczyzny.
Policjanci uratowali życie 37-letniemu mieszkańcowi Sosnowca, który w czasie pracy na torowisku, został porażony prądem elektrycznym. Mundurowi do przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego, prowadzali resuscytację krążeniowo-oddechową, co w ocenie lekarza, uratowało życie mężczyzny.
W Koszalinie, w odstępie kilku miesięcy, po raz trzeci skradziono defibrylator. Dwóch kradzieży dokonał jeden mężczyzna, który teraz przebywa w areszcie. - To ludzka głupota, na szczęście świadomość w Polsce wciąż rośnie - mówi w rozmowie z o2, Grzegorz Dokurno, prezes firmy AED Max, oferującej m.in. ratujące życie defibrylatory oraz apteczki i zestawy ratownicze.
Widzisz wypadek, chcesz pomóc, dzwonisz na numer 112. To błąd, który może kosztować cenne minuty i w konsekwencji ludzkie życie. Gdzie powinno się dzwonić? Jakich błędów unikać, niosąc pomoc? Przed majówką pytamy o to ratownika.
Marysia ze Swarzędza jest lokalną bohaterką. Jak podaje miejscowy magistrat, 12-latka zareagowała pilnie w mrożącej krew w żyłach sytuacji. Dziewczynka zobaczyła chłopca leżącego na ziemi. Od razu ruszyła mu z pomocą, którą sama z trudnościami próbowała zorganizować. Dorośli nie potrafili zachować się tak wspaniale, jak dziewczynka.
Czy potrafisz udzielać pierwszej pomocy? Wiesz jak się zachować, jak zabezpieczyć poszkodowanego, kiedy rozpocząć resuscytację i jak użyć AED? A może chcesz powtórzyć swoją wiedzę. Zapraszamy was do wspólnej zabawy i zachęcamy do rozwiązania naszej ratowniczej krzyżówki.
Dramatyczna akcja ratunkowa miała miejsce w poniedziałek w miejscowości Biała pod Koninem (Wielkopolska). Dwutygodniowe dziecko zakrztusiło się i potrzebowało natychmiastowej pomocy. Na miejsce wezwano strażaków, karetkę pogotowia oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jeśli borykasz się z bólem, który nie ustępuje po zażyciu lekarstw albo nagle zachorowałeś i Twoje zdrowie uległo pogorszeniu – nawet podczas świąt – pamiętaj, że pomoc jest bliżej, niż myślisz. NFZ podkreśla, że w takich przypadkach możesz liczyć na wsparcie najbliższych placówek nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej. Co warto wiedzieć?