Bijatyka na studniówce. Maturzystom grozi więzienie

302

Na terenie Wzgórz Dylewskich koło Ostródy (woj. warmińsko-mazurskie) odbywała się studniówka licealistów z Ostródy. Dwóch uczniów pod wpływem emocji zaczęło się bić. Konieczna była interwencja policji i pogotowia.

Bijatyka na studniówce. Maturzystom grozi więzienie
Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock, Elmar Gubisch)

Styczeń to miesiąc, w którym odbywają się studniówki. Bale maturalne w ostatnich latach nabrały rozmachu i coraz częściej organizowane są w salach weselnych i hotelach, a nie w szkołach. W trakcie zabawy na uczniów czekają także liczne atrakcje. Licealiści z jednej ze szkół w Ostródzie przekonali się o tym aż za dobrze.

Uczniowie pobili się na studniówce

Podczas balu na terenie Wzgórz Dylewskich k. Ostródy dwóch uczestników studniówki poniosły emocje. Pobili się tak mocno, że potrzebna była interwencja policji. Na miejscu pojawiło się także pogotowie. Jak przekazuje "Super Express" jeden z uczniów miał doznać poważnych obrażeń twarzy, w tym pęknięcia oczodołu.

Policjanci z Lubawy prowadzą w tej sprawie czynności - informuje w rozmowie z "Super Expressem" asp. sztab. Joanna Kwiatkowska z Komendy Powiatowej Policji w Iławie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Dzika radość" Rosji. Wskazał niepokojące działania PiS wokół więźniów

Rzeczniczka dodała, że ustalane są okoliczności zdarzenia. Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że policja zabezpieczyła monitoring i przesłuchuje świadków.

Sprawdzane jest także, czy na balu maturalnym był spożywany alkohol. W sprawie obrażeń jednego z uczniów zostaną powołani biegli. Jeżeli okaże się, że ofiara doznała uszczerbku na zdrowiu, sprawca pobicia może iść do więzienia nawet na 6 lat.

Do podobnego zdarzenia doszło w ubiegłym roku w Kaliszu. Na studniówce katolickiego liceum jedna z nastolatek zapaliła na imprezie elektronicznego papierosa. Uwagę zwróciła jej jedna z nauczycielek, na co dziewczyna zareagowała agresją i zaatakowała kobietę.

Na miejsce wezwano policję, ale kiedy patrol przyjechał na miejsce, nikt nie chciał nic zgłaszać. Interwencja została zakończona, a szczegóły zdarzenia uczestnicy studniówki zachowali dla siebie.

Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić