Blisko 7 tysięcy ludzi w jednym bloku. Jest największy w Polsce
Znany youtuber "Sprawdzam Jak" wybrał się do Gdańska, aby sprawdzić największy blok mieszkalny w Polsce. Ma 16 klatek schodowych i jedenaście kondygnacji, w których znajduje się 1793 mieszkań.
To drugi najdłuższy blok mieszkalny w Europie i największy w Polsce. "Falowiec" ma bardzo charakterystyczny kształt i znajduje się w Gdańsku. Jest szeroki na 13 metrów, wysoki na 32 metry i długi na 860 metrów. Ma 16 klatek schodowych i jedenaście kondygnacji, w których znajduje się 1793 mieszkań.
Położony przy ul. Obrońców Wybrzeża 11-piętrowy budynek mieszkalny powstał w latach 1970-1973 roku.
Codziennie widuję w klatce nowe osoby. Ale słyszałam, że "starzy" mieszkańcy, którzy są tu co najmniej od lat 90., są ze sobą zżyci, znają się i nawet angażują we wzajemne relacje - opowiada Zofia, mieszkanka budynku przy ul. Obrońców Wybrzeża, cytowana przez portal "Gazeta.pl".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dawid Woliński staje w obronie Natalii Janoszek: "Jest moją klientką"
Falowiec jest tak długi, że przydzielono mu aż cztery numery budynku (Obrońców Wybrzeża 4, 6 8 i 10). Co ciekawe, na przestrzeni jednego bloku znajdują się... aż dwa przystanki autobusowe.
Czytaj także: Nowy wątek w sprawie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Chodzi o miliony dolarów strat
Wszystkie klatki są zaopatrzone w windy, z czego w co czwartej znajduje się dodatkowa większa tzw. winda towarowa. W bryle budynku znajdują się m.in fryzjer, bar sushi oraz zegarmistrz.
Winda nie jest duża, wręcz klaustrofobiczna. Nie wiem kto to projektował i dlaczego jest to takie małe (...) W falowcach charakterystyczne jest to, że mieszkania znajdują się na tzw. galeriach - podkreśla youtuber "Sprawdzam Jak".
Ciekawostką jest fakt, że w jednym bloku mieszka tyle osób, co w niejednym niewielkim miasteczku. Budynek jest na tyle ogromny, że obsługują go aż czterej listonosze.
Gdańsk wygrywa z "Pekinem"
Co ciekawe, również uznawany za najdłuższy blok w Polsce warszawski Pekin ma ok. 1500 m długości, jednak nie w linii prostej, a z załamaniami.