Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Widział Rosjan w akcji. To brytyjski snajper z legionu cudzoziemskiego

Ramię w ramię z ukraińskimi żołnierzami rosyjskich najeźdźców odpiera grupa ochotników z całego świata. Na Ukrainę przyjechał m.in. były snajper brytyjskiej armii Shane Matthew. 34-letni emerytowany wojskowy opisuje, że rosyjskie wojska prowadzą swoje działania bardzo nieporadnie. – Już talibowie zrobiliby to lepiej – podkreśla.

Widział Rosjan w akcji. To brytyjski snajper z legionu cudzoziemskiego
Były żołnierz brytyjskiej armii Shane Matthew opisuje, że Rosjanie nie radzą sobie z inwazją na Ukrainę (TikTok)

Od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, do kraju przyjechało ok. 20 tys. ochotników z całego świata. Wspomagają oni ukraińską armię w walce z Rosją. Wielu obserwatorów zwraca uwagę, że "specjalna operacja wojskowa" Władimira Putina nie przebiega wcale po jego myśli.

Rosyjscy żołnierze prowadzą operację nieporadnie? "Są taktycznie słabsi"

Na Ukrainie znalazł się także były snajper brytyjskiej armii Shane Matthew. Wojskowy podkreśla, że sam nie uczestniczy w walkach. Zajmuje się natomiast szkoleniem ukraińskich cywilów zapisanych do wojsk obrony terytorialnej.

Emerytowany strzelec wyborowy twierdzi, że Rosjanie nie prezentują się za dobrze od strony taktycznej. Jego zdaniem talibowie, których miał okazję obserwować w akcji, byli twardsi. Opisuje, że był świadkiem, jak 12-osobowy rosyjski patrol pieszy wpadł w zasadzkę w mieście Irpin, niedaleko Kijowa.

Wśród Rosjan wybuchła panika. Doszło do strzelaniny. Większość żołnierzy zginęła, ale kilku uciekło – mówi Matthew.

Brytyjski żołnierz podkreśla, że rosyjscy żołnierze wykazują się "niekompetencją" i są "taktycznie słabsi" od Ukraińców. Matthew regularnie publikuje filmy z wojny w mediach społecznościowych.

Nie ma szans, żeby Rosjanie okrążyli Kijów. Nawet talibowie zrobiliby w tym przypadku lepszą robotę – podkreśla były snajper.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Przyjeżdżają walczyć z Rosją. Są przydzielani do odpowiedniej grupy

Wszyscy ochotnicy, którzy przyjeżdżają na Ukrainę aby pomóc w obronie kraju, podpisują kontrakt z ukraińskim rządem. Są następnie przydzielani do odpowiedniej grupy bojowej w zależności od posiadanego doświadczenia. Brytyjski "Guardian" zaznacza, że legion cudzoziemski na Ukrainie to największa tego typu formacja od czasów hiszpańskiej wojny domowej.

Obejrzyj także: Coraz więcej ochotników do walki w Ukrainie. "Dzieci umierają, a my nic nie robimy"

Autor: JKM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 07.12.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wygląd Papieża Franciszka przykuł wzrok wiernych. Od razu to zauważyli
Na lotnisku pojawiły się tajemnicze "prześwietlarki". Nie wiadomo, gdzie wysyłają metadane
Na koniu pojechał do McDonald's. Chciał sprawdzić, czy go obsłużą
"Alkohol widmo" na imprezie ojca Rydzyka. Cena? Jak na festiwalu
"Łowca asteroid" zdradza całą prawdę. Tego NASA nie mówi oficjalnie
Byliśmy na urodzinach Radia Maryja. "Nie śpijmy, katolicy, róbmy dzieci!"
Karol Nawrocki zaprzecza związkom z Olgierdem L. "Relacje były publiczne"
Eksplozja w Holandii. Ratownicy walczą z czasem przeszukując gruzy
Niesamowity wyczyn nastolatka z Australii. Pobił rekord Usaina Bolta
Chciał spędzić sylwestra w Krakowie. Został oszukany
Zrobił grób reżysera "Czterdziestolatka". Pokazał imponującą mogiłę młodej Romki
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić