Rząd talibów zakazał kobietom odwiedzania parku narodowego Band-e-Amir w prowincji Bamiyan w Afganistanie. - Zmiany wprowadzono dlatego, że kobiety nie nosiły w parku hidżabów. Zakaz ma obowiązywać do czasu znalezienia rozwiązania tej kwestii - przekazało ministerstwo promocji cnoty i zapobiegania występkom Afganistanu.
W 2001 roku talibowie wysadzili w powietrze posągi Buddy, które wykuto w skale ponad 1,5 tys. lat temu. Po majestatycznych figurach zostały tylko puste niecki. Teraz planują odbudować zniszczony zabytek, aby móc na nim zarabiać.
Mieszkanki Afganistanu systematycznie tracą kolejne swobody. Winę za to ponoszą talibowie, którzy od pierwszych dni objęcia władzy ograniczają prawa kobiet. Teraz uchwalili kolejne prawo, uderzające w głównej mierze właśnie w Afganki. Co je czeka?
Świat obiegła wiadomość o śmierci Mursal Nabizady. Znana afgańska prawniczka została zastrzelona. Śmierć poniósł także jej ochroniarz. Choć talibowie ponownie opanowali jej kraj przeszło rok temu, Nabizada nie zdecydowała się na wyjazd z Kabulu.
Kiedy talibowie obejmowali władzę w Afganistanie, zapewniali, że nie zamierzają odbierać kobietom praw. Szybko jednak wyszło na jaw, że od samego początku kłamali. W ostatnim czasie talibowie zabronili kobietom pracować w organizacjach pozarządowych. Ograniczenia dotyczą już niemal wszystkich dziedzin życia. ONZ i USA reagują na dramat Afganek.
Najwyższy przywódca talibów w Afganistanie Hajbatullah Ahundzadeh nakazał sędziom stosowanie wszystkich kar przewidzianych przez prawo koraniczne. Od teraz nakazuje się egzekwowanie kamienowania, chłosty i amputacji kończyn.
380 mln banknotów miało z Polski dotrzeć do Afganistanu. Zamówienie w 2020 roku złożyła republika tego kraju. W Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych ruszyła produkcja banknotów o nominałach 10, 20, 50 i 100 afgani. Część zamówienia jednak utknęła, a te, które zdążyły dotrzeć na rynek afgański, niebawem mogą zostać jedynymi banknotami w obiegu.
Rząd Stanów Zjednoczonych podjął decyzję w kwestii zamrożonych aktywów, które pierwotnie miały przypaść władzom Afganistanu. Jednak po przejęciu kontroli nad państwem przez talibów te plany uległy zmianie. Teraz środki stały się kością niezgody.
Gdy talibowie obejmowali władzę w Afganistanie, zapewniali, że nie zabronią dziewczętom i kobietom się kształcić. Niestety, szybko złamali obietnice. Obywatele nie pozostali obojętni, protestując przeciwko takiemu obrotowi sprawy. Część dopięła swego.
Talibowie z Afganistanu negocjują z Moskwą. Jak podaje agencja Reutera, chodzi o zakup benzyny i benzenu z Rosji. Źródło agencji wskazuje, że wszystkie formalności są już prawie załatwione. Oznacza to, że na współpracę z talibami decyduje się właśnie kolejne już państwo.
W czerwcu w Petersburgu ma odbyć się Międzynarodowe Forum Ekonomiczne. Wydarzenie jest bojkotowane przez większość zachodniego świata z powodu trwającej wojny w Ukrainie. Według przecieków z Rosji, pojawią się na nim przedstawiciele... Talibanu! Będzie to jednak tylko przysłowiowy kwiatek do kożucha. Czy Rosja chce kupić sobie spokój od talibów oraz zabezpieczyć azjatyckie miękkie podbrzusze?
Talibowie złamali kolejną obietnicę daną kobietom przy przejmowaniu władzy. Wprowadzili odgórny nakaz noszenia burek. To rozwścieczyło wiele mieszkanek Afganistanu, które nie zamierzają stosować się do nowego prawa. Kobiety zebrały się na odwagę i wyszły na ulice.
Mimo początkowych zapewnień, że nie będą ograniczać praw obywateli, talibowie od miesięcy konsekwentnie łamią wszystkie obietnice. Uniemożliwili już kobietom zdobycie wyższego wykształcenia, a teraz zakazali używania TikToka oraz grania w "PUBG: Battlegrounds".
Tak jak spodziewało się wiele osób, talibowie zaczęli łamać obietnice, które złożyli na początku rządów – m.in. ograniczyli dziewczętom dostęp do edukacji. Zmiany nie ominęły także urzędników. Teraz będą musieli... zapuścić brody. A to nie koniec.
Z Afganistanu płyną alarmujące doniesienia. Rząd powołany przez talibów regularnie wprowadza kolejne prawa, które drastycznie ograniczają swobody obywateli – zwłaszcza kobiet. Pojawiły się głosy, że nowe władze de facto "cofają" państwo i jego mieszkańców w czasie.
Ramię w ramię z ukraińskimi żołnierzami rosyjskich najeźdźców odpiera grupa ochotników z całego świata. Na Ukrainę przyjechał m.in. były snajper brytyjskiej armii Shane Matthew. 34-letni emerytowany wojskowy opisuje, że rosyjskie wojska prowadzą swoje działania bardzo nieporadnie. – Już talibowie zrobiliby to lepiej – podkreśla.
Od czasu opanowania Afganistanu przez talibów osoby, które pragnęły zdobyć wyższe wykształcenie, były zmuszone pożegnać się ze swoimi marzeniami. Teraz władze pozwoliły studentom i studentkom na powrót na uczelnie. Wprowadziły jednak własne zasady.
Do nietypowej sytuacji doszło w trakcie przemówienia rzecznika talibów. Zabiullah Mujahid właśnie przedstawiał zebranym swoje przekonania, gdy za jego plecami wydarzyło się coś, co zmusiło go do ucieczki z podestu. Internauci: "Bóg działa przeciwko tobie".