Bulwersujący napis na drzwiach restauracji. ''Dzieci tylko w kagańcu''

Miało być zabawnie, a wyszło co najmniej niezręcznie. Pewien lokal gastronomiczny w Poznaniu na zakończenie działalności pokusił się o kontrowersyjny ''żart''. Na drzwiach lokalu powieszono kartkę, z której można było się dowiedzieć, że... "dzieci i psy mogą wejść do restauracji tylko w kagańcu".

Klienci nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyli napis na drzwiachKlienci nie mogli uwierzyć własnym oczom, gdy zobaczyli napis na drzwiach
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | annajelec

Jak informują lokalne media, kilka tygodni temu sieć restauracji "ChiChi 4U" poinformowała, że z końcem czerwca zamyka wszystkie swoje lokale w Poznaniu.

Przyjaciele, w czerwcu wita Was Titanic, niestety ostatni burger miesiąca w historii ChiChu 4U nie bez powodu nadaliśmy mu nazwę statku, który zatonął. Czujemy się z tym źle, ale informujemy, że wszystkie lokalizacje ChiChi będą działać do końca czerwca — przekazano w mediach społecznościowych.

Ta wiadomość zasmuciła klientów. W komentarzach pojawiło się wiele ciepłych słów na temat samego lokalu, jak i serwowanych w nim dań.

Na podstawie reakcji internautów można było wywnioskować, że "ChiChi 4U" zostanie dobrze zapamiętany przez mieszkańców Poznania. Ale wszystko zmieniło się przez pewien ''żart sytuacyjny''...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Focaccia z patelni z łososiem

Bulwersujący napis na drzwiach

Na drzwiach lokalu "ChiChi 4U" na poznańskim Górczynie pojawiła się karteczka z napisem, który wywołał skrajne emocje.

Dzieci i psy — wstęp tylko w kagańcu! — napisała obsługa lokalu.

Kartka miała wisieć na drzwiach restauracji tylko przez kilka dni, od ubiegłej środy do poniedziałku, 1 lipca. Ale to wystarczyło, by podpaść niektórym klientom.

Poznańska knajpa wpuszcza dzieci tylko w kagańcu. Serio??? Nie rozumiem jak można tak podle traktować kogokolwiek! — skomentowała oburzona czytelniczka portalu epoznan.pl.

A że krytycznych komentarzy pojawiło się znacznie więcej, wywołana do tablicy obsługa restauracji przeprosiła swoich klientów za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Ups, to był żart sytuacyjny z naszymi gośćmi w ostatni dzień pracy w bistro. Bardzo nam przykro, jeśli ktoś odebrał to personalnie. Bardzo kochamy wszystkie dzieci, no i pieski też — napisała obsługa lokalu.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Antysemicki incydent w Watykanie? Poszło zachowanie gwardzisty
Antysemicki incydent w Watykanie? Poszło zachowanie gwardzisty
"Będziemy zmuszeni". Rosja odpowiada na zapowiedzi Trumpa
"Będziemy zmuszeni". Rosja odpowiada na zapowiedzi Trumpa
Zabił sześć osób na jarmarku bożonarodzeniowym. Takie sceny na procesie
Zabił sześć osób na jarmarku bożonarodzeniowym. Takie sceny na procesie
Zapadły się w fontannie. Niecodzienny widok we Włodawie
Zapadły się w fontannie. Niecodzienny widok we Włodawie
Trump ułaskawił 77 osób. Chciały unieważnić wynik wyborów prezydenckich w 2020 r.
Trump ułaskawił 77 osób. Chciały unieważnić wynik wyborów prezydenckich w 2020 r.
Messi zaskoczył fanów. "Wróciłem do miejsca, za którym tęsknię"
Messi zaskoczył fanów. "Wróciłem do miejsca, za którym tęsknię"
Zorganizowali retro-wykopki. Wszystko w szczytnym celu
Zorganizowali retro-wykopki. Wszystko w szczytnym celu
Sarkozy wychodzi na wolność. Trafił do więzienia 21 października
Sarkozy wychodzi na wolność. Trafił do więzienia 21 października
Pogoda na 11 listopada. Synoptyczka IMGW nie ma dobrych wieści
Pogoda na 11 listopada. Synoptyczka IMGW nie ma dobrych wieści
Puszczyk w opałach. Strażacy ruszyli na ratunek
Puszczyk w opałach. Strażacy ruszyli na ratunek
Porwali swojego znajomego dla okupu. W Krakowie ruszył głośny proces
Porwali swojego znajomego dla okupu. W Krakowie ruszył głośny proces
Wyciągnęli go z komory silnika. Odkrycie w Elblągu
Wyciągnęli go z komory silnika. Odkrycie w Elblągu