Burza po pogrzebie ratownika. Mieszkanka Gdyni oburzona, pogotowie odpowiada

Emocje po pogrzebie ratownika medycznego na Pomorzu. W sieci zawrzało po wpisie mieszkanki Gdyni, która skrytykowała obecność aż sześciu karetek w kondukcie żałobnym. Pogotowie wyjaśniło, że były to pojazdy zastępcze, a ratownicy uczestniczyli w ceremonii prywatnie.

Kontrowersje po pogrzebie ratownika medycznegoKontrowersje po pogrzebie ratownika medycznego
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta, Facebook
Danuta Pałęga

W grupie "Gdynia o wszystkim" na Facebooku pojawił się emocjonalny wpis jednej z mieszkanek, który wywołał burzliwą dyskusję. Pani Jola zwróciła uwagę na obecność kilku karetek pogotowia podczas pogrzebu zasłużonego ratownika medycznego, który odbył się na cmentarzu w Kosakowie.

Wczoraj na cmentarzu w Kosakowie chowano zasłużonego ratownika medycznego, niech odpoczywa w pokoju... lecz orszak z co najmniej 6 gdyńskich karetek naprawdę był potrzebny? Przecież karetki te mają ratować ludzi i kto za to zapłacił? My mieszkańcy. Nie wierzę, że aż 6 karetek było wolnych od pracy - napisała oburzona mieszkanka.

Do wpisu dołączyła trzy zdjęcia przedstawiające żałobników z kwiatami oraz kondukt pogrzebowy, w którym widoczne były m.in. żółte i białe ambulanse.

Skandaliczny czyn w Wejherowie. Nagranie pomogło ustalić sprawcę

Gorąca dyskusja w internecie

Pod postem szybko rozgorzała dyskusja. Część internautów podzieliła zdanie pani Joli, wyrażając oburzenie faktem, że tak wiele karetek miało pojawić się na cmentarzu. Pojawiły się komentarze, że w tym czasie mogły być potrzebne gdzie indziej i że jest to "nieodpowiedzialne wykorzystanie sprzętu medycznego".

Z kolei inni użytkownicy bronili ratowników, tłumacząc, że pogrzeb był wyjątkową okazją do uhonorowania kolegi z pracy, który przez lata służył mieszkańcom Gdyni i regionu. Ich zdaniem obecność karetek była symbolicznym gestem solidarności środowiska medycznego, a nie marnotrawstwem zasobów.

Wyjaśnienie pogotowia: "Były to auta zastępcze"

W dyskusję włączyła się także Miejska Stacja Pogotowia Ratunkowego w Gdyni, która postanowiła rozwiać wątpliwości.

Pani Jolu, były to auta zastępcze, które nie pełniły dyżuru w tym dniu. Są to zapasowe, w razie gdyby któryś z ambulansów aktywnie pracujących się zepsuł. Prowadzili ratownicy, którzy nie mieli dyżurów, a chcieli oddać hołd koledze - wyjaśniono w komentarzu.
Burza po pogrzebie ratownika. Mieszkanka Gdyni oburzona
Burza po pogrzebie ratownika. Mieszkanka Gdyni oburzona, pogotowie odpowiada © Facebook
Wybrane dla Ciebie
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Żak dostał zgodę na widzenia. Wiadomo kogo może zobaczyć
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Barbara Nowacka apeluje po tragedii w Jeleniej Górze. "Nie róbcie tego, proszę"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Skandaliczne słowa Rosjanina. "Musimy zniszczyć Berlin"
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Igrzyska 2026. Polski minister ostro o występie Rosjan
Zdemaskowali Putina. Zdradziła go choinka i długopisy
Zdemaskowali Putina. Zdradziła go choinka i długopisy
Lekarze w Anglii chcą podwyżek. Rozpoczęli strajk. "Nieodpowiedzialne"
Lekarze w Anglii chcą podwyżek. Rozpoczęli strajk. "Nieodpowiedzialne"
60-lecie Bunkra Sztuki w Krakowie. Na kamienicy pojawił się niezwykły mural
60-lecie Bunkra Sztuki w Krakowie. Na kamienicy pojawił się niezwykły mural
Było o włos od tragedii. Kierowca zrobił to tuż przed tunelem
Było o włos od tragedii. Kierowca zrobił to tuż przed tunelem
Poszła po ryby na święta. Zapłaciła ogromne pieniądze
Poszła po ryby na święta. Zapłaciła ogromne pieniądze
Jak zrobić zupę grzybową? Z tego przepisu smakuje obłędnie
Jak zrobić zupę grzybową? Z tego przepisu smakuje obłędnie
"Żelazna Kopuła" w nowej wersji? Brytyjczycy mają plan
"Żelazna Kopuła" w nowej wersji? Brytyjczycy mają plan
Kenijczycy walczyli dla Rosji w Ukrainie. Jest decyzja
Kenijczycy walczyli dla Rosji w Ukrainie. Jest decyzja