Tragiczny finał wyjazdu na wakacyjny obóz na Słowacji. Nie żyje 7-latek
Dramat podczas obozu letniego, który odbywał się na Słowacji. W nocy rozpętała się straszliwa burza. Na skutek szalejącego żywiołu zmarło jedno dziecko.
Burza przyniosła bardzo silny wiatr. Niszczył on namioty uczestników obozu.
O problemie służby dowiedziały się krótko po północy. Przystąpiono do ewakuacji obozu do pobliskiego klasztoru.
Akcja odbywała się w trudno dostępnym terenie. Wiatr powalił tam wiele drzew.
Burza nad obozem. Jedna ofiara śmiertelna
Niestety, jednego z uczestników obozu nie udało się uratować. Jak podały słowackie media, od uderzenia pioruna zginął siedmioletni chłopiec. Obrażenia odniosło ponadto siedmioro innych dzieci. Zostały one przewiezione do szpitala.
Teraz sprawie przygląda się policja. Zostanie sprawdzone, czy doszło do zaniedbań organizatorów. W namiotach nocowało ponad sto osób.