Był w lesie z ojcem i bratem. 14-latek walczy o życie

Dramat w Miasteczku Śląskim. Podczas prac przy wycince drzew 14-latek został przygnieciony przez spadający konar. Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach poinformowała, że chłopca w ciężkim stanie przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Chłopiec przygnieciony przez konar. Policja i prokurator badają Chłopiec przygnieciony przez konar. Policja i prokurator badają sprawę
Źródło zdjęć: © Policja
Danuta Pałęga

Do poważnego wypadku doszło dziś (w sobotę) rano, tuż przed godziną 10:00, na terenie leśnym w Miasteczku Śląskim, w rejonie torowiska kolejowego. 14-letni mieszkaniec Nowego Chechła został ciężko ranny podczas prowadzonych prac przy wycince drzew.

Jak informują mundurowi z KMP w Tarnowskich Górach, chłopiec znajdował się w lesie razem ze swoim starszym bratem oraz ojcem, który wykonywał prace związane z usuwaniem drzew.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szalona jazda 19-latka. Rajd zakończył na drzewie

Jak wstępnie ustalili policjanci, jeden z opadających konarów uderzył chłopca, powodując u niego poważne obrażenia ciała. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe.

Ratownicy medyczni przeprowadzili skuteczną reanimację, dzięki której udało się przywrócić czynności życiowe nastolatka.

Ratownicy LPR w akcji

Po udzieleniu pierwszej pomocy, nastolatek w ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala, gdzie walczy o życie. Policja potwierdza, że zarówno ojciec chłopca, jak i starszy brat, którzy byli obecni na miejscu zdarzenia, byli trzeźwi.

Śledztwo pod nadzorem prokuratora

Na miejscu mundurowi zabezpieczają ślady oraz gromadzą dowody, które pozwolą wyjaśnić dokładne okoliczności dramatycznego wypadku.

Obecnie na miejscu zdarzenia trwają czynności z udziałem prokuratora, które będą miały na celu ustalenie dokładnego przebiegu i okoliczności tego zdarzenia - poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Tarnowskich Górach.
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje