Był w samych slipkach. Nocna akcja służb we Wrocławiu
Policja z Wrocławia prowadzi czynności w sprawie amatora kąpieli w Odrze. W niedzielę, 31 sierpnia późnym wieczorem mężczyzna w samych slipkach korzystał z uroków rzeki. Problem polega na tym, że pływanie w tym miejscu we Wrocławiu jest zabronione.
Jak podaje Dolnośląskie WOPR, w niedzielę (31 sierpnia) wieczorem dyspozytor otrzymał zgłoszenie z CPR112 o mężczyźnie siedzącym w samych slipkach na budynku maszynowni (prawej klapy) elektrowni wodnej Wrocław II, centralnie nad rzeką Odra między Mostem Pomorskim, a Mostem Uniwersyteckim.
Po przybyciu na miejsce łodzi WOPR-u i Policji Wodnej mężczyzna oddalił się. Jak jednak podają służby, amatora nocnej kąpieli udało się zlokalizować na ulicy kilkaset metrów od miejsca zgłoszenia. Dalsze czynności prowadzi policja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika sprzedaje ubrania z drugiej ręki. Tyle zarabia w jeden dzień
W Odrze nie wolno pływać
Warto w tym miejscu przypomnieć, że wody Odry nie są przeznaczone do pływania. Portal visitWroclaw.eu, informuje, że Odra, choć "biologicznie czysta", nie jest miejscem przeznaczonym do kąpieli. Brak oficjalnych kąpielisk wynika m.in. z kolizji z żeglugą. Można jednak nad rzeką wypoczywać i korzystać z przystani czy sprzętu wodnego.
Jak podaje TVP Wrocław, za pływanie w Odrze grozi mandat w wysokości 250 złotych. - Jest całkowity zakaz pływania wpław, za takie wykroczenie grozi mandat do 250 zł, dlatego prosimy, aby nie kąpać się w Odrze, jest to niebezpieczny zbiornik, pływają tutaj duże statki - powiedział w rozmowie z regionalną telewizją sierż. szt. Rafał Wiak z policji wodnej.