Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 
aktualizacja 

Była 6 rano. Oto co zrobili pod blokiem Rosjan w Warszawie

Rok temu zaczęła się brutalna inwazja Rosji na Ukrainę. Zmienił się kształt i układ sił w Europie. Po 365 dniach Ukraina się broni, a Rosja jest coraz bardziej opuszczona i izolowana. Tymczasem w Warszawie, grupce mieszkających tu rosyjskich dyplomatów aktywiści zrobili rano niemiłą niespodziankę.

Była 6 rano. Oto co zrobili pod blokiem Rosjan w Warszawie
Była 6 rano. Tak obudzili rosyjskich dyplomatów w Warszawie (PAP, Twitter)

Rosyjscy dyplomaci, przynajmniej ci, których nie wydalono z Warszawy za szpiegostwo, mieszkają na Mokotowie. Zajmują - wraz z pracownikami innych ambasad - budynek przy ul. Beethovena 3. W piątek rano, aktywiści zrobili im "niespodziankę".

O szóstej rano, Rosjan obudziły zamiast normalnych budzików syreny i odgłosy spadających bomb. Nie oznacza to, że w Warszawie zaczęły się działania wojenne. Grupa aktywistów puściła pod budynkiem nagrania eksplozji i odtworzony dźwięk syren przeciwlotniczych.

Takie dźwięki musiały obudzić rok temu tysiące Ukraińców. Rosja ruszała wtedy do ataku na kraj, a bandycka inwazja trwa do dziś. Ludzie zgromadzeni przed budynkiem na ul. Beethovena mieli ze sobą także transparent z napisem "Rosja jest krajem terrorystycznym".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wystąpił w programie u Sołowjowa. "Świat szaleństwa"

Nagrania z tego zdarzenia szybko pojawiły się w sieci. Z pewnością nie była to dla Rosjan pobudka, jakiej chcieli doświadczyć. Ale na pomysł "umilenia" rosyjskim dyplomatom rocznicowego poranka wpadli nie tylko mieszkańcy Polski.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Niespodzianki nie tylko w Polsce

Dyplomaci i pracownicy ambasady Rosji w Hadze (Holandia) nie obudzili się w dźwięku bomb. O poranku usłyszeli za to hymn Ukrainy. Tym razem zagrany odtworzony z ustawionej pod budynkiem maszyny, przypominającej przenośne organy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pracownicy, którzy przyszli zaś do ambasady Rosji w Berlinie zobaczyli pod budynkiem... czołg. Był to element wystawy plenerowej - czołg był wozem rosyjskim, zniszczonym podczas walk w Ukrainie. Na podobny krok zdecydowali się także Łotysze. Pod budynkiem zajmowanym przez Rosjan również stanął zniszczony rosyjski czołg.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W Wielkiej Brytanii zaś, ulica, przy której położony jest budynek rosyjskiego przedstawicielstwa dyplomatycznego została pomalowana w barwy ukraińskiej flagi.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić