Była godz. 18:20. Takie sceny zarejestrowano w Sopocie
W samym środku wakacji sopocka plaża zaskoczyła niemal całkowitą pustką. W sobotni wieczór, kamery zarejestrowały opustoszałe nabrzeże. Ten nieoczekiwany widok odbiegał od typowego letniego klimatu, który zwykle przyciąga rzesze spacerujących turystów.
W sobotę, 26 lipca – w samym środku wakacyjnego sezonu – trudno byłoby się spodziewać, że popularna sopocka plaża opustoszeje już wczesnym wieczorem. Choć kalendarz wskazuje pełnię lata, a pogoda sprzyja spacerom, obraz uchwycony przez kamery internetowe mówi coś zupełnie innego.
O godzinie 18:20 – kiedy wiele osób dopiero planuje wieczorne wyjście, a dzień nadal oferuje sporo światła i ciepła – plaża w Sopocie była niemal zupełnie pusta. Brak spacerowiczów, brak par z kocami, brak dzieci budujących zamki z piasku. Miejsce, które zazwyczaj tętni życiem, tym razem sprawiało wrażenie opustoszałego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gigantyczny wycieczkowiec w Gdyni. Na pokładzie prawie 3 tys. turystów
Również przyplażowe lokale świeciły pustkami, a jedynie w oddali można było dostrzec sporadyczne grupki spacerujących osób.
Sopot, uznawany za jeden z najpopularniejszych nadbałtyckich kurortów, od lat kojarzy się z nieustannym ruchem i gwarem turystów przez całą dobę w sezonie wakacyjnym. Dlatego tym bardziej zaskakuje, że w sobotni wieczór miejsce to nagle opustoszało.
Być może przyczyną tej niespodziewanej pustki było zachmurzenie lub obawa przed pogorszeniem się pogody. Niewykluczone również, że część turystów wybrała inne atrakcje Trójmiasta, z dala od plaży. Niezależnie jednak od powodu, taki widok w letni weekend w Sopocie pozostaje rzadkością.