Byli zaskoczeni. Przyłapała ich kamera
Przy pasażu Schillera w Łodzi monitoring nagrał dwóch mężczyzn nanoszących napisy na elewacji budynku. Byli zaskoczeni obecnością Straży Miejskiej.
Przy pasażu Schillera w Łodzi w czwartek późnym wieczorem operatorka monitoringu zauważyła dwóch mężczyzn nanoszących napisy na elewacji budynku. Robili to również na szybach i skrzynkach energetycznych w rejonie pasażu.
Na miejsce został wysłany patrol Oddziału Prewencji, który ujął zaskoczonych wandali - informuje Straż Miejska w Łodzi.
Trump bez litości dla Mamdaniego. Tak nazwał nowego burmistrza Nowego Jorku
Mężczyźni próbowali w międzyczasie pozbyć się "narzędzi zbrodni" – wyrzucając spraye i markery do pobliskiego kosza na śmieci – gdy tylko zauważyli naszych funkcjonariuszy.
Sprawcy zostali zatrzymani i przekazani do I Komisariatu Policji, gdzie pozostali do dalszych czynności.
Choć malunki na różnych budynkach mogą wyglądać efektownie są zakazane. Zgodnie z art. 288 Kodeksu karnego, kto niszczy, uszkadza lub czyni cudzą rzecz niezdatną do użytku, podlega: karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, a w wypadku mniejszej wagi – grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Co ważne, nie można również wywieszać plakatów bez zezwolenia. We wrześniu monitoring przyłapał nastolatki, które postanowiły "upiększyć" miasto po swojemu – naklejając plakaty na skrzynkach i innych elementach przestrzeni miejskie. Interwencja zakończyła się mandatem.