Chcieli odtworzyć scenę z "Titanica". Mężczyzna nie żyje
Para z Turcji chciała odtworzyć kultową scenę z filmu "Titanic". Niestety, przy wykonywaniu pozy doszło do tragicznego wypadku. Uratowała się tylko kobieta. Mężczyzna zniknął pod falami.
Para wpadła do wody, chcąc odtworzyć scenę z filmu "Titanic" 
Do tragedii doszło 16 maja 2022 roku w mieście Izmit nad Morzem Marmara. Furkan Ciftci i jego dziewczyna Mine Dinar wypoczywali wspólnie na molo. Pili alkohol i łowili ryby. Około 21:15 wpadli na pomysł, aby odtworzyć kultową scenę z filmu "Titanic". Zna ją chyba każdy. Główni bohaterowie obejmują się na dziobie statku, ściągając dłonie z barierki i podnosząc ramiona.
Nieszczęśliwy wypadek przy odtwarzaniu sceny z "Titanica"
Dla uzyskania lepszego efektu para przeszła przez linę zabezpieczającą krawędź molo. Kiedy Furkan objął swoją partnerkę, oboje stracili równowagę i wpadli do wody.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Rybacy, którzy zauważyli wypadek, natychmiast ruszyli na pomoc. Dzięki szybkiej interwencji, udało się wyciągnąć dziewczynę. Niestety, jej chłopak zniknął pod wodą.
Mine została zabrana do szpitala. Na miejscu wypadku zespół nurków rozpoczął poszukiwania Furkana. Jego ciało udało się wyłowić dopiero po dwóch godzinach.
Zwłoki Furkana zostaną poddane badaniom. Śledztwo w sprawie incydentu nadal trwa. Mine złożyła już zeznania na policji. Powiedziała, że tego dnia piła z Furkanem alkohol i to ona namówiła go na odtworzenie pozy z "Titanica".
