Pułkownik Terry Virts ujawnił w programie "Good Morning Britain", jak brzmiała ostatnia wiadomość, którą otrzymał od swojego przyjaciela Hamisha Hardinga. Mężczyzna zginął na pokładzie łodzi Titan. To kontrowersyjny milioner, będący organizatorem wyprawy do wraku Titanica, która zakończyła się tragicznie.
Z różnych źródeł uznaje się, że spośród 2208 osób będących członkami załogi i pasażerami Titanica śmierć w katastrofie poniosło około 1496. Mimo to żadna z ekspedycji do wraku historycznego okrętu nie znalazła na nim żadnych ludzkich szczątków.
Dom aukcyjny Henry Aldridge and Son Limited pochwalił się niezwykłą transakcją. Ktoś kupił za bagatela 84 tysiące funtów menu ze spisem potraw, które podawano na Titanicu pasażerom pierwszej klasy 11 kwietnia 1912 roku, czyli trzy dni przed katastrofą. Niewielką kartę udało się ocalić, dziś ma niezwykłą wartość sentymentalną, historyczną oraz materialną.
Według najnowszych informacji OceanGate nie osiągnęło żadnego sukcesu w nurkowaniu do wraku Titanica. Powiodło się zaledwie 14 proc. próbnych wypraw. Dyrektor generalny firmy, Stockton Rush mówił wcześniej, że łódź podwodna była zbudowana z włókna węglowego i sklejona klejem jak z "masła orzechowego".
W ''The Independent'' pojawiła się informacja, że 1 lipca, a więc zaledwie kilkanaście dni po katastrofie Titana, film ''Titanic'' ma powrócić na platformę Netflix. Czy jest to powrót ''w wielkim stylu''? Internauci zastanawiają się, czy świadomie wybrano właśnie tę datę. Niektórzy uważają, że to niestosowna decyzja.
Ekspert od łodzi podwodnych, który pływał na Titanie w 2019 r., powiedział, że podczas podróży zgłosił wiele obaw. Ostrzegał także właściciela OceanGate przed katastrofą. Stockton Rush zignorował wszystkie rady i nigdy nie odpowiedział na wiadomości.
W piątkowym wydaniu "Faktów" w TVN doszło do wpadki. W trakcie reportażu o łodzi Titan, należącej do OceanGate widzowie nagle zobaczyli reklamę Lidla. Prowadząca Diana Rudnik od razu zareagowała i przeprosiła za zaistniałą sytuację.
Finansista z Las Vegas Jay Bloom miał płynąć do wraku Titanica. Jednak przez zobowiązania zawodowe musiał się wycofać z wyprawy. Do ostatniej chwili Stockton Rush oferował mu sporą zniżkę i przekonywał, że podróż będzie bezpieczna.
Miał 77 lat i przez ponad dwie dekady służył jako nurek głębinowy we francuskiej marynarce wojennej. Paul-Henri Nargeolet, znany też jako "Mr Titanic" w pobliżu słynnego wraku nurkował łącznie 35 razy. W niedzielę po raz ostatni zanurzył się w głąb Oceanu Atlantyckiego.
Wiadomo, co się stało z osobami, które znajdowały się na pokładzie łodzi podwodnej Titan. Firma OceanGate opublikowała oficjalne oświadczenie na temat losu, który spotkał wszystkich uczestników podwodnej ekspedycji do wraku Titanica.
Kiedy opinia publiczna dowiedziała się o losie uczestników eksploracji na Titanicu, którzy zaginęli w podejrzanych okolicznościach, cały świat wstrzymał oddech. Teraz straż przybrzeżna informuje o odkryciu. Czy to Titan?
Straż przybrzeżna poinformowała o odnalezieniu szczątek Titana w pobliżu wraku Titanica. Kilka dni temu w sieci pojawiło się niezwykłe nagranie, na którym możemy zobaczyć łódź podwodną na chwile przed zanurzeniem się.
Na Oceanie Atlantyckim, w pobliżu wraku Titanica trwa akcja ratunkowa. W niedzielę łódź podwodna Titan nie wynurzyła się o zaplanowanym czasie, a kontakt z załogą urwał się po kilku godzinach. Prawnik powiedział, że szanse na odszkodowanie są małe, ponieważ wszyscy wiedzieli, na co się piszą.
Od kilku dni oczy całego świata skierowane są w stronę północnego Atlantyku, gdzie zaginał Titan. Na jego pokładzie znajduje się pięć osób. Szanse na ich przeżycie niesamowicie szybko się kurczą. Dziś (22 czerwca) około godziny 13:08 naszego czasu ma zabraknąć im tlenu.
Jak informuje Reuters, francuski robot, który jest w stanie nurkować do 20 tys. stóp (6 tys. metrów) pod wodą, jest w drodze na północny Atlantyk. Jego zadaniem będzie pomóc w odnalezieniu łodzi "Titan", która zniknęła, podczas schodziła do wraku Titanica.
Trwają poszukiwania zaginionej łodzi podwodnej Titan, której załoga w sobotę 17 czerwca wyruszyła w stronę wraku Titanica. We wtorek prezes The Explorers Club poinformował, że z okolic miejsca zaginięcia łodzi wykryto "prawdopodobne oznaki życia". Informacje te oficjalnie potwierdza Bostońska Straż Przybrzeżna.
O tym odkryciu piszą zagraniczne media. We wraku Titanica natrafiono na złoty, piękny naszyjnik z zawieszką i zębem rekina. Nie widziano go od czasu zatonięcia statku, czyli od roku 1912. Teraz sztuczna inteligencja pomoże dotrzeć do spadkobierców jego właściciela. O sprawie donosi "IFL Science".
Chociaż wrak Titanica był już wielokrotnie fotografowany i badany, to naukowcy nigdy nie mieli pełnego obrazu tego, jak wygląda. Teraz wykonano pełny skan 3D, który pozwoli dokładniej zgłębić historię jednej z największych morskich katastrof.