Chcieli zorganizować kiermasz dla dzieci. Ktoś doniósł o tym skarbówce

Świąteczny jarmark z udziałem dzieci i przedszkoli z lokalnych szkół zorganizowano w podopolskiej gminie Łubniany. Tyle tylko, że pomysł nie wszystkim się spodobał. Do urzędu skarbowego ktoś wysłał donos.

Donos na świąteczny jarmarkDonos na świąteczny jarmark
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay

To miała być zwykła bożonarodzeniowa impreza, jakich mnóstwo odbywa się w okresie świątecznym. Jednak komuś pomysł organizowania jarmarku z udziałem uczniów i przedszkolaków nie przypadł do gustu.

Do urzędu skarbowego w Opolu wpłynął donos o tym, że wystawcy nie rozliczają się ze skarbówką.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

W trakcie Jarmarku mają być sprzedawane różne rzeczy, które przez większość sprzedających nie są rejestrowane (nie ma kas fiskalnych) i nie są odprowadzane podatki. Co roku również jest sprzedawany alkohol w postaci grzańców, herbaty z "prądem" itp. – pisze autor donosu i zastanawia się kto zarabia na tej sprzedaży i kto bierze pieniądze od wystawców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednak zamiast kar dla dzieci i wystawców pismo trafiło do sieci, a tam internauci i mieszkańcy wspomnianej gminy komentowali donos nie zostawiajac suchej nitki na autorze.

Po naszej Gminie krąży "życzliwiec", który nie ma odwagi podpisać się pod swoim pismem - pisze Paweł Wąsiak, wójt gminy Łubniany i prezentując anonimowe pismo zapewnia, że wszystkie wymagane opłaty z tytułu organizacji imprezy trafiają do gminnej kasy.

List szeroko komentują także mieszkańcy i rodzice. Nie popierają jednak oburzenia w nim wyrażonego, zauważają natomiast, że lepszej reklamy kiermasz nie mógł sobie zorganizować.

"Lepszej reklamy kiermasze nie mogły mieć - na pohybel donosicielom do zobaczenia w niedzielę!", Nie robisz nic? Źle! Robisz, działasz, jesteś aktywny? Jeszcze gorzej!" - piszą w komentarzach pod postem wójta gminy.

Donos nie uderza we mnie - jako wójta czy urząd, który reprezentuję, ale w społeczników, chociażby z rad rodziców czy sołectw. Ci ludzie angażują się bezinteresownie, a komuś zależy, żeby zgasić w nich ducha i to jest przykre.- komentuje wójt w rozmowie z dziennikarzami portalu nto.pl
Wybrane dla Ciebie
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę