Ciągnęli zwłoki przez miasto. Ludzie nie mogli uwierzyć własnym oczom

Dwóch pracowników zakładu pogrzebowego, korzystając z zimowej aury, postanowiło przetransportować zwłoki do samochodu ciągnąc je po śniegu. Nieboszczyk znajdował się w czarnym worku, więc spryciarze chcieli pociągnąć go do celu niczym na sankach. Przechodnie nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli i zaraz zareagowali na skandaliczną sytuację.

Ciągnęli zwłoki przez miasto. Ludzie nie mogli uwierzyć własnym oczom
Dwóch ludzi ciągnących po ulicy zwłoki, ten obrazek musiał szokować (Telegram)

Wszystko działo się w Rosji, a konkretnie w mieście Surgut na Syberii. Dwóch pracowników zakładu pogrzebowego miało przetransportować zwłoki zmarłej osoby, ale samochody zastawiły dojazd do ich miejsca pracy. Cóż było robić? Skorzystali z zimowej aury.

Zapakowane w czarny worek zwłoki zaczęli ciągnąć po śniegu, jakby wybrali się na przejażdżkę na sankach. Wszystko działo się około godziny 18:00, gdy sporo ludzi było jeszcze na ulicy.

Dwóch ludzi ciągnących po ulicy zwłoki, ten obrazek musiał zszokować mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: FSB o "polskim szpiegu w Rosji". Jest nagranie z momentu zatrzymania

Na to zadziwiające widowisko zareagowali przechodnie, których oburzyło zachowanie dwóch pracowników firmy pogrzebowej. Zwrócili im raz i drugi uwagę, aż ci zreflektowali się i przerwali swój niecny proceder. Udało im się podjechać samochodem i zapakować ciało zmarłego na pokład, a potem ruszyli w dalszą drogę do celu.

Ale całe zajście nagrały kamery monitoringu i szybko film pojawił się w internecie. Tu nie brakuje komentarzy ostrych oraz złośliwych, przede wszystkim na temat tego, że w Rosji nie szanuje się zmarłych i odziera się ich ciała z godności. Sposobów na godne przetransportowanie ciała było przecież pod dostatkiem, internauci wskazali m.in. nosze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W każdym europejskim kraju pracownicy zakładu pogrzebowego zostaliby oskarżeni o zbezczeszczenie zwłok i być może skazani przez sąd. Ale nie w Rosji, tutaj sprawa zyskała status mema i internetowej ciekawostki, a wiadomości o tym, by ktoś miał ukarać dwóch winowajców nie ma.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić