Robert Czykiel| 

Joannę Gigber zamordowano 3 tyg. po ślubie. Odnaleziono ludzkie szczątki

10

Joanna Gibner zaginęła w 1996 roku. W międzyczasie wyszło na jaw, że została zamordowana przez męża. Znane było także miejsce, do którego wyrzucono zwłoki. Wygląda na to, że po 24 latach udało się je odnaleźć.




Z jeziora Dywickiego wyłowiono ludzkie szczątki
Z jeziora Dywickiego wyłowiono ludzkie szczątki (Facebook)

O tej sprawie już nie raz było w Polsce głośno. W 1996 roku trzy tygodnie po ślubie zaginęła Joanna Gibner. To mąż zgłosił zaginięcie, a potem brał udział w poszukiwaniach. Prawda wyszła na jaw dopiero po latach, gdy kolejna żona zgłosiła się na policję.

Kobieta bała się o swoje życie, a także zeznała, że Marek W. zabił poprzednią żonę. W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że w ukryciu zwłok pomógł mu brat oraz jeden z kolegów. Mężczyźni przyznali, że ciało Joanny wyrzucili do jeziora Dywickiego.

W jeziorze Dywickim znaleziono ludzkie szczątki

Wygląda na to, że po 24 latach nastąpił przełom. W sprawę zaangażował się płetwonurek Marcel Korkuś. To on niedawno w rzece znalazł ciało Kacperka z Nowogrodźca. Biegły sądowy znowu okazał się skuteczny.

Polsat News informuje, że w środę 27 maja wyłowił on z wody torbę, w której znajdowały się ludzkie szczątki. Nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, że to zaginiona Joanna Gibner. Wiele jednak na to wskazuje.

Na miejscu była matka zaginionej. Zachowały się fragmenty odzieży, po których kobieta oceniła, że to może być jej córka. Szczątkami teraz zajmą się kolejni specjaliści, którzy powinni ustalić, czy to na pewno zaginiona.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić