Cichanouska chce wrócić na Białoruś. Ma jeden warunek
Swiatłana Cichanouska nie poddaje się i wciąż walczy o Białoruś. Kontrkandydatka Łukaszenki chce wrócić do ojczyzny. Obecnie razem z dziećmi przebywa na Litwie. Wróci do kraju dopiero wtedy, gdy będzie wiedziała, że jest tam bezpieczna.
Kontrkandydatka Łukaszenki nie odpuszcza. Według oficjalnych wyników Swietłana Cichanouska zdobyła podczas wyborów jedynie kilkuprocentowe poparcie. Taki wynik - w który mało kto wierzy - wywołał falę trwających ponad tydzień protestów i demonstracji.
Cichanouska po ogłoszeniu wyników na kilka dni zniknęła. Wydała później oświadczenie, że jest na Litwie i wyjechała pod wpływem silnego nacisku. Była kandydatka na prezydenta jednak nie ma zamiaru zostać tam na dłużej.
Wrócę na Białoruś, kiedy będę czuć się tam bezpiecznie - powiedziała w piątek.
Cichanouska walczy o Białoruś zza granicy. Namawiała protestujących do pokojowych, a nie agresywnych demonstracji. Prosiła też, by Europa nie uznawała ostatnich wyborów. Była kontrkandydatka Łukaszenki mówi też, że wierzy w to, że władze usłyszą głos narodu, a wybory odbędą się ponownie.
Czytaj także: Białoruś. Łukaszenka nie odpuszcza. Wydał dekret