Coraz częściej podchodzą do zabudowań. Leśnicy wskazali powody
W Bieszczadach, na Pogórzu i w Beskidzie Niskim może bytować około 300 niedźwiedzi, z czego około 30 to takie, które regularnie odwiedzają domostwa mieszkańców. Zwierzęta te wykazują coraz mniejszą płochliwość w stosunku do ludzi. Leśnicy wskazali kilka powodów takiego zachowania drapieżników.
Odbyło się pierwsze spotkanie Zespołu Wsparcia Terenowego ds. zapobiegania i prewencji sytuacji konfliktowych na terenie RDLP w Krośnie. Leśnicy rozmawiali o działaniach w sytuacjach konfliktowych z udziałem niedźwiedzi brunatnych.
Jak informuje rzecznik RDLP w Krośnie zespół dyskutował nad sposobami zatrzymania niedźwiedzi w ich naturalnym środowisku, czyli w lesie, tak, by nie stanowiły zagrożenia dla ludzi, a jednocześnie zapewnieniu im warunków do spokojnego gawrowania i wychowu młodych.
Według ostatnich szacunków dokonanych przez leśników terenowych, w Bieszczadach, na Pogórzu i w Beskidzie Niskim (w zasięgu RDLP w Krośnie) może bytować około 300 niedźwiedzi, z czego około 30 to takie, które w większości żyją między wioskami, w okolicach zabudowań i osiedli ludzkich lub regularnie odwiedzając domostwa mieszkańców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspertka krytykuje zrzuty w Strefie Gazy. "Kompletnie bez sensu"
- Główną przyczyną pojawiania się niedźwiedzi na terenach zamieszkałych przez ludzi jest obecność łatwo dostępnego pokarmu w postaci odpadków w śmieciach i kompostownikach oraz niezabezpieczonych zwierząt hodowlanych, jak kury, króliki, kozy, owce, a nawet konie. Kilkukrotne skorzystanie przez niedźwiedzie z tego typu pokarmu daje początek przezwyciężania naturalnego lęku przed człowiekiem, na rzecz nagrody w postaci jedzenia. Powoduje to powstawanie sytuacji konfliktowych na linii niedźwiedź – człowiek - mówi kierująca zespołem dr Magdalena Misiorowska.
Liczba tych zdarzeń w ostatnim czasie znacząco rośnie. Tendencję tę potwierdzają zbierane z terenów bieszczadzkich gmin dane o sytuacjach konfliktowych.
Eksperci zgodzili się, że niedźwiedziom w lesie najbardziej potrzebny jest spokój, który gwarantuje brak kontaktu z człowiekiem. By ten kontakt ograniczyć leśnicy rozważają wprowadzenie okresowego zakazu wstępu do lasu w czasie gawrowania niedźwiedzi, jako tzw. okresu ciszy oraz modyfikację gospodarki leśnej.
- Nam leśnikom zależy na tym, aby niedźwiedzie pozostały w lesie i nie stanowiły zagrożenia dla ludzi, dlatego zmodyfikujemy gospodarkę leśną w miejscach bytowania niedźwiedzi, tak by zwłaszcza samice z młodymi miały większy spokój – dodaje Marian Pigan.
Zespół zarekomendował, aby w obrębie nadleśnictw, w których występują niedźwiedzie, usunąć wszystkie kosze na śmieci znajdujące się przy wiatach turystycznych oraz wejściach na szlaki.
Leśnicy apelują do mieszkańców i turystów o niezostawianie śmieci oraz resztek pożywienia w lesie. Pokarm taki jest nie tylko szkodliwy dla niedźwiedzi, ale także , przyciąga je w pobliże ludzi, również w obrębie lasów.
W najbliższym czasie w miejscach odwiedzanych przez turystów, pojawią się tablice informacyjno-edukacyjne poruszające ten problem.