Crawly powrócił. Nagranie krąży w sieci. Wiadomo, gdzie jest

Crawly, znany ukraiński tiktoker, który naraził się w Polsce swoim skandalicznym zachowaniem w galeriach handlowych, znów się ujawnił. Tym razem został nagrany w Kijowie, gdzie uprzykrzał życie starszej kobiecie sprzedające łakocie na ulicy.

Crawly znów się uaktywnił. Tym razem w KijowieCrawly znów się uaktywnił. Tym razem w Kijowie
Źródło zdjęć: © X | Nexta Polska
Rafał Strzelec

Crawly, a właściwie Władysław Olejniczenko, to ukraiński tiktoker, który zamieszczał w sieci nagrania prezentujące jego skandaliczne zachowanie w galeriach handlowych. Przebrany za gnoma mężczyzna utrudniał pracę osobom zatrudnionym w sklepach, prowokował ochronę, niejednokrotnie niszczył sklepowy towar.

Na jednym z filmików, jakie zamieścił w sieci, przegiął całkowicie - w centrum Warszawy niszczył samochód, skacząc po nim i uderzając miotłą. Crawly publikował tez filmy, w których obrażał Polskę i Polaków. W końcu władze straciły cierpliwość. Władysław Olejniczenko został wyrzucony z kraju, za co otwarcie krytykował polskie władze w mediach społecznościowych. Niedawno jednak zamieścił nagranie, gdzie przepraszał Polaków. Mówił, że ma "dużą fanbazę w Polsce" i przodków z naszego kraju. - Także ja nie mogłem obrazić narodu polskiego - stwierdził.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeleciał przez maskę i wpadł pod autobus. Koszmarne nagranie z Zielonej Góry

Crawly znów się ujawnił. Nagranie z Kijowa

Sposób, w jaki Ukrainiec został potraktowany przez władze w Polsce, niczego go nie nauczył. W sieci właśnie ukazało się nagranie z Kijowa, gdzie ma obecnie przebywać gnom z TikToka.

Tym razem jego ofiarą była starsza kobieta sprzedająca smakołyki ze swojego niewielkiego, mobilnego kramiku. Crawly ukradł jej towar. Kobieta ruszyła za nim, żeby bić go gazetą. Przeszkadzał jej kartonowy "rycerz" lub "robot". Nie wiadomo, czy Crawly rzeczywiście uprzykrzał życie kobiecie czy też była to zwykła ustawka. Pewne jest jednak, że nikt mu nie wybił z głowy jego pomysłów. Być może zrobią to ukraińskie służby, które w końcu stracą cierpliwość do kontrowersyjnego tiktokera.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Prawdziwa plaga na Rysach. Mają już dość. "Apelujemy"
Prawdziwa plaga na Rysach. Mają już dość. "Apelujemy"
Nie żyje Leandro Luzzi. Łyżwiarz zginął tragicznie w wypadku balonu
Nie żyje Leandro Luzzi. Łyżwiarz zginął tragicznie w wypadku balonu
"Nieodpowiedzialna decyzja". Reakcja Rosji na atak USA
"Nieodpowiedzialna decyzja". Reakcja Rosji na atak USA
Pożar wybuchł w środku nocy. Nie żyje mężczyzna
Pożar wybuchł w środku nocy. Nie żyje mężczyzna
Papież Leon XIV reaguje na ataki USA. "Niech dyplomacja uciszy broń"
Papież Leon XIV reaguje na ataki USA. "Niech dyplomacja uciszy broń"
Spodziewał się ataku USA. Teraz mówi, czy będą kolejne
Spodziewał się ataku USA. Teraz mówi, czy będą kolejne
Agresywny sum zaatakował plażowiczów w Bawarii. Pięć osób rannych
Agresywny sum zaatakował plażowiczów w Bawarii. Pięć osób rannych
Tragiczny finał poszukiwań w Pątnowie. Wyłowiono ciało wędkarza
Tragiczny finał poszukiwań w Pątnowie. Wyłowiono ciało wędkarza
Cenowy szok we Władysławowie. "Zgrzeszyłabym, mówiąc o drożyźnie"
Cenowy szok we Władysławowie. "Zgrzeszyłabym, mówiąc o drożyźnie"
"Jakiś kosmos". Polacy ruszyli do domów. Niosą się ujęcia z Zakopianki
"Jakiś kosmos". Polacy ruszyli do domów. Niosą się ujęcia z Zakopianki
Odcięli się od ataku USA. Jasne stanowisko
Odcięli się od ataku USA. Jasne stanowisko
Turysta sfotografowany w Tatrach. "Chłopie, regulamin nie jest po to, żeby go łamać"
Turysta sfotografowany w Tatrach. "Chłopie, regulamin nie jest po to, żeby go łamać"