Czesi hurtowo kupują je w Polsce. Takiej sytuacji nie było nigdy
"Truskawki szybko znikają ze stoisk w Polsce. Czesi kupują je hurtowo" - donosi serwis nachodsky.denik.cz. Czescy dziennikarze zauważają jednocześnie, że "słodkie i soczyste truskawki cieszą się w tym roku większym popytem niż kiedykolwiek wcześniej".
"Ogromny popyt notowany jest zarówno na samozbiory na plantacjach, jak i na koszyki pełne truskawek z Polski. W przygranicznym mieście Kudowa-Zdrój ich sprzedaż trwa w najlepsze" - podkreśla nachodsky.denik.cz.
Czeska prasa podaje poza tym, że truskawki w Polsce sprzedawane są codziennie (z wyjątkiem niedziel) na przydrożnych straganach i targowisku.
Kto chce mieć pewność, że nie wróci do domu z pustymi rękami, powinien wybrać się na zakupy wcześnie rano. Jakość i smak truskawek w ostatnich dniach są znakomite, a ceny - przystępne - piszą Czesi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wotum zaufania dla rządu. Zapytaliśmy w Sejmie o decyzję Tuska
Polskie truskawki - jak wynika z relacji serwisu - można nabyć już kilometr od granicy.
Czytaj także: "Wrócę po więcej". Pokazali ceny truskawek na targowisku
Tyle kosztują truskawki przy granicy polsko-czeskiej
"Nie sposób przeoczyć wielką tablicą z czeskim napisem 'jahody' ('truskawki'), która zachęca do zakupu. W ostatnią sobotę maja kilogram truskawek kosztował 90 koron (około 16 zł), a dwukilogramowy koszyk - 195 koron (około 35 zł)" - donosi czeska prasa.
Zwrot 15 koron (około 2,70 zł) można było otrzymać przy oddaniu pustego koszyka. Można też przyjechać z własną skrzynką lub miską.
Truskawki pochodzą z polskich plantacji. W tym roku są piękne, jędrne, duże i na razie jest ich pod dostatkiem. Zobaczymy, jak będzie w miarę dojrzewania - powiedziała polska sprzedawczyni, której słowa przytacza czeska prasa.
Czytaj także: Ile zapłacimy w czerwcu za truskawki? Miła niespodzianka