Dodatkowy urlop na żądanie dla poszkodowanych w powodzi

"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że osoby, które ucierpiały podczas powodzi oraz pracownicy chcący im pomóc, mogą liczyć na osiem dni dodatkowego urlopu na żądanie. Jest jednak jeden kruczek - dni wolne wyliczane będą z puli urlopu wypoczynkowego. Taki pomysł nie wszystkim się podoba.

umacnianie wałów przeciwpowodziowych
umacnianie wałów przeciwpowodziowych
Źródło zdjęć: © PAP | Maciej Kulczy�ski

We wtorek, 24 września Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi oraz niektórych innych ustaw.

Nowelizacja wprowadziła szereg rozwiązań, które mają na celu ułatwienie radzenia sobie ze skutkami powodzi we wrześniu 2024 r. Sejm skierował już projekt do prac w komisji nadzwyczajnej do spraw działań przeciwpowodziowych i usuwania skutków powodzi z roku 2024.

Do końca roku osoby, które stały się ofiarami powodzi, a także każdy pracownik, który zamierza wesprzeć poszkodowanych, będą mogły skorzystać z ośmiu dni urlopu na żądanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kajra i Sławomir mają dom w Małopolsce. Czy dotknęła ich powódź?

Propozycja ta spotkała się jednak z krytyką ze strony pracodawców, którzy obawiają się potencjalnych nadużyć.

Pracodawca nie będzie miał możliwości sprawdzenia, czy ten urlop będzie wykorzystany w podanym celu - zauważa Katarzyna Kamecka z Polskiego Towarzystwa Gospodarczego, cytowana przez "Dziennik Gazetę Prawną".

Kamecka dodatkowo wskazuje, że taka forma urlopu podważa jego pierwotny cel. Jej zdaniem, to także zaprzeczenie idei urlopu wypoczynkowego, bo to z jego puli udziela się urlopu na żądanie - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "DGP".

Wedle rządowej propozycji, która została poprawiona przez autopoprawkę, przewiduje się także 20 dodatkowych dni zwolnienia dla powodzian oraz wsparcie dla firm poszkodowanych w wyniku powodzi.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy