Donald Trump ma dość Muska? Media. Traci cierpliwość
Prezydent Donald Trump jest zaniepokojony krytyką Elona Muska dotyczącą projektu ustawy o ulgach podatkowych, który nazwał "odrażającym wypaczeniem". Relacje między nimi są coraz bardziej napięte - podają amerykańskie media.
Prezydent USA Donald Trump jest coraz bardziej zaniepokojony i zdezorientowany po tym, jak Elon Musk ostro skrytykował projekt ustawy Republikanów dotyczący przedłużenia ulg podatkowych. Informację podał "The Wall Street Journal".
Wysoki rangą urzędnik Białego Domu ujawnił, że Trump jest niezadowolony z krytyki, jaką Musk skierował pod adresem kluczowego dla prezydenta projektu ustawy. Według urzędnika ostatnie ataki Muska zaskoczyły także starszych doradców Trumpa.
Relacje między Trumpem a Muskiem stały się bardziej napięte po tym, jak Biały Dom odrzucił kandydaturę biznesmena Jareda Isaacmana na stanowisko szefa NASA. Musk popierał nominację Isaacmana, a decyzja o jej odrzuceniu wywołała jego rozgoryczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chiny nie odpuszczą USA? "Rozpoczęła się wojna technologiczna"
Według "WSJ", Musk wyraził swoje niezadowolenie, przypominając, że przekazał setki milionów dolarów na kampanię wyborczą Trumpa, a mimo to kandydatura Isaacmana została odrzucona.
To rozczarowanie skłoniło Muska do bardziej agresywnej krytyki projektu ustawy podatkowej - podkreślają dziennikarze "The Wall Street Journal".
Musk odszedł od Trumpa
Przypomnijmy, że Elon Musk pełnił funkcję specjalnego pracownika rządowego, co pozwalało mu na pracę w rządzie przez 130 dni w roku. Zgodnie z tym limitem, jego czas pracy skończył się pod koniec maja.
Musk, po odejściu z administracji Donalda Trumpa, ostro skrytykował projekt ustawy o ulgach podatkowych, który prezydent USA określił jako "wielki piękny projekt".
Musk nazwał go "odrażającym wypaczeniem" i stwierdził, że proponowane poprawki doprowadzą do marnotrawstwa budżetu.
4 czerwca Musk wezwał ponad 200 milionów swoich obserwujących w mediach społecznościowych do kontaktu z kongresmenami i "zabicia projektu ustawy".
Musk podkreślił, że jego praca w administracji była skoncentrowana na redukcji niepotrzebnych wydatków, co uważa za kluczowe dla efektywności rządowej. Jego odejście z administracji nie oznacza jednak końca jego zaangażowania w sprawy publiczne.