Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

Doniesienia o willi Jędraszewskiego. "Zrobiło się nerwowo"

50

Arcybiskup Marek Jędraszewski nabył już prawo do przejścia na emeryturę. "Gazeta Wyborcza" informuje, że metropolita krakowski może zamieszkać w zabytkowej willi, która przechodzi remont. Problem w tym, że nie zgłoszono tego faktu małopolskiemu konserwatorowi zabytków. Kara finansowa za prace bez zezwolenia to nawet pół miliona złotych.

Doniesienia o willi Jędraszewskiego. "Zrobiło się nerwowo"
Jędraszewski zamieszka w willi w Krakowie. (Agencja Wyborcza)

"Gazeta Wyborcza" donosi, że jeszcze w tym roku abp Jędraszewski przejdzie na emeryturę, która już mu przysługuje ze względu na ukończenie 75 roku życia. Dziennik informuje, że w kwietniu krakowskiego metropolitę przyjął papież Franciszek i m.in. tego mogła dotyczyć rozmowa, choć żadna ze strona nie potwierdza.

Arcybiskup po przejściu na emeryturę ma zamieszkać w budynku po byłej plebanii parafii św. Floriana w Krakowie. To zabytkowy budynek, który wcześniej "oczyszczono" z lokatorów. Mieszkania opuściły dwie gospodynie i proboszcz ksiądz Grzegorz Szewczyk, który w 2023 roku zrezygnował z urzędu - donosi "GW".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podaj Łapę: Historia psa Andrzeja i jego człowieka, Krzysztofa

Wspomniany budynek znajduje się przy ulicy Warszawskiej i pochodzi z XVII wieku. Ma trzy kondygnacje, z ogrodem o powierzchni 1 hektara, z wysokim murem oddzielającym od centrum Krakowa.

Rezydencja abp Jędraszewskiego. Remont czy przygotowanie?

"Gazeta Wyborcza" dodaje, że w przyszłej willi duchownego od początku roku trwa remont. Nie pierwszy - jesienią przygotowywano budynek dla nowego proboszcza. - Widocznie tamten remont nie odpowiadał zapotrzebowaniu arcybiskupa. Wymieniono na przykład nowe łazienki. Połączono też dawne mieszkanie proboszcza z pokojami gościnnymi - mówi "GW" parafianin. W efekcie powstał ponad 200-metrowy apartament.  

Sprawę remontu bada małopolski konserwator zabytków. Na początku kwietnia lokum mieli odwiedzić kontrolerzy z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, jednak wówczas nie były prowadzone prace. - Kiedy napisaliście o rezydencji, zrobiło się nerwowo. Natychmiast sprzątnięto budynek, by nie było widać, że toczą się w nim prace remontowe - dodaje informator "Wyborczej".

W rozmowie z Wyborczą, rzecznik instytucji przekazał, że inwestor prowadzi niezbędne prace przygotowawcze oraz opracowuje dokumentację projektową. Budynek jest wpisany do rejestru zabytków, co narzuca na właściciela obowiązek zgłoszenia wszelkich prac. Remont bez odpowiednich zgód to kara finansowa w wysokości nawet 500 tys. zł.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Papież Franciszek w szpitalu. Jest komunikat
USA rozważy wysłanie wojsk do Ukrainy. Wskazano warunek
Wizyta sekretarza obrony USA w Warszawie. Głównym tematem bezpieczeństwo
Zabili 26 osobników zagrożonego gatunku. Kłusownicy z najwyższymi wyrokami
Nie żyje pani Jarosia. Płacze cała gmina
Kiedy tłusty czwartek 2025? Musisz zapamiętać tę datę
Leciał na spotkanie z Zełenskim. Samolot sekretarza stanu USA zawrócił
Rosyjski dron uderzył w sarkofag w Czarnobylu. Monitorują promieniowanie
Ekspert o rozmowach pokojowych. Putin może grać na czas
Świętowanie walentynek w piątek? Jasne stanowisko Kościoła
Rozmowa Trumpa z Putinem. Zignorował Ukrainę i całą Europę
Tylko w Walentynki i tylko w Norwegii. Chętne pary wezmą ślub
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić