Dramat 4-latka na marszu. Świadek o zachowaniu matki-antyszczepionkowca

16

W niedzielny wieczór w Niemczech odbyła się manifestacja antyszczepionkowców. W zamieszkach ucierpiało kilku policjantów oraz małe dziecko.

Dramat 4-latka na marszu. Świadek o zachowaniu matki-antyszczepionkowca
manifestacja święto pracy (Wolnelewo - fanpage)

W obliczu szybko rosnącej liczby infekcji koronawirusem, spowodowanej wariantem Omikron, wiele europejskich krajów zaciągnęło hamulec bezpieczeństwa. W Niemczech od wtorku w prywatnych spotkaniach będzie mogło uczestniczyć maksymalnie 10 osób. wszystkie wydarzenia sportowe, organizowane w halach i na stadionach mogą się odbywać bez publiczności.

W związku z tym u naszych zachodnich sąsiadów pojawiają się kolejne manifestacje. Ostatnia miała miejsce w niedzielę w Schweinfurcie. Policjanci byli obrażani i opluwani. Demonstranci usiłowali przebić się przez policyjne bariery, funkcjonariusze użyli wobec nich pałek i gazu pieprzowego.

Służby porządkowe zostały zmuszone do użycia pałek i gazu pieprzowego przeciwko agresywnym uczestnikom zgromadzenia. "Wzywamy wszystkich uczestników do pokojowego korzystania ze swoich podstawowych praw i do przestrzegania zaleceń" - napisała na Twitterze policja Dolnej Frankonii.

Ranne dziecko w Niemczech

W czasie niedzielnego zajścia zostało rannych ośmiu funkcjonariuszy oraz kilku uczestników manifestacji, w tym 4-letnie dziecko.

Według relacji policji, dziecko trafiło w chmurę gazu pieprzowego w chwili, gdy matka, należąca do ruchu antyszczepionkowego, usiłowała przebić się z nim przez policyjny kordon.

Policja poinformowała, że ​​wszczęła wiele postępowań o wykroczenia administracyjne w Schweinfurcie i zidentyfikowała czterech prowodyrów zamieszek.

Zobacz także: Historyczna katastrofa. Ptasia grypa wybiła tysiące żurawi w Izraelu
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić