Dramat na parkingu przed Kauflandem. 50-latka nie udało się uratować
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w sobotę, 6 grudnia, na parkingu przed sklepem Kaufland w Jabłonnie (woj. mazowieckie). 50-latek nagle osunął się na ziemię. Pomimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, mężczyzna nie przeżył.
W sobotę, 6 grudnia, w godzinach popołudniowych, na parkingu przy Kauflandzie w Jabłonnie miało miejsce dramatyczne wydarzenie. Jak opisuje kurierjablonny.pl, 50-letni mężczyzna niespodziewanie osunął się na ziemię. Na miejsce natychmiast wezwano jednostki ratownictwa medycznego oraz straż pożarną z Legionowa.
Gdy strażacy dotarli na parking, dwa zespoły ratownictwa medycznego prowadziły już akcję ratunkową, walcząc o życie mężczyzny - opisuje lokalny portal.
Strażacy odpowiednio zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozstawili parawan, zapewniając warunki do działań ratowniczych.
Ogień na lotnisku. Świadkowie nagrali, co działo się w Brazylii
Dramat na parkingu. 50-latek nie przeżył
Mimo szybkiej interwencji, działania medyków nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Życia 50-latka nie udało się uratować.
Kurierjablonny.pl podaje, że śmierć mężczyzny nastąpiła z przyczyn naturalnych. Obecna na miejscu policja nie znalazła dowodów na ingerencję osób trzecich.
"Na miejscu obecny był również prokurator, który po zapoznaniu się z okolicznościami zdarzenia zdecydował o odstąpieniu od przeprowadzenia sekcji zwłok" - dodaje gazetapowiatowa.pl.
Pod koniec listopada makabrycznego odkrycia dokonano na parkingu przy jednej z restauracji sieci fast foodów w Częstochowie. W samochodzie znaleziono wówczas ciało 36-letniego mężczyzny. Również w tym przypadku podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie, przekazała portalowi miejska.pl, że "wstępnie wykluczono udział osób trzecich".