Dramat w Luboradzy. Trzeba było reanimować burmistrza

42

Podczas biegu "Luboradzka Dycha" doszło do prawdziwego horror. Jednym z uczestników był burmistrz Barwic – Mariusz Kieling, który zasłabł, gdy był blisko mety. Polityk był reanimowany przez służby ratunkowe i trafił do szpitala.

Dramat w Luboradzy. Trzeba było reanimować burmistrza
Burmistrz nieoczekiwanie upadł przed metą (zdjęcie ilustracyjne) (Facebook, PAP)

Nie taki miał być finał biegu "Luboradzka Dycha" w Luboradzy (woj. zachodniopomorskie). W imprezie, która odbyła się 7 maja, wzięło udział wielu biegaczy, jednak to nie o wyniku zwycięzcy zrobiło się głośno. Wśród uczestników był burmistrz Barwic - Mariusz Kieling, który zasłabł przed metą - podał serwis iszczecinek.pl

Do burmistrza po jego upadku niezwłocznie podbiegli inni uczestnicy biegu. Kielingowi od razu pomocy udzielili również ratownicy medyczni. Konieczna była reanimacja polityka, który został następnie przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Szczecinku.

Sprawa wstrząsnęła okolicznymi mieszkańcami, gdyż Mariusz Kieling od lat brał udział w tego typu imprezach. Jeszcze 24 kwietnia ukończył "Bieg Uliczny".

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Na szczęście burmistrz przeżył. Portal iszczecinek.pl informuje, że jego stan jest stabilny. Zwycięzcą biegu okazał się Andrzej Kuśmider. Biegacz nie ukrywał swojego zadowolenia i pochwalił się swoim sukcesem na Facebooku.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Kaczyński o kryzysie gospodarczym. Dworczyk tłumaczy
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić