Dramatyczna historia pani Magdaleny. Odzyskała córkę po decyzji sądu

Czteromiesięczny Oskar zmarł kilka dni po tym, jak urzędnicy odebrali go matce i umieścili w rodzinie zastępczej. Jego siostra, trzyletnia Lena, przez kilka miesięcy żyła z dala od domu, choć matka - skazana zaocznie i już na wolności - błagała o jej powrót. Beznadziejną walkę Magdaleny przerwał dopiero medialny szum. Jak podaje "Fakt", jest decyzja w tej sprawie.

.Dramatyczna historia pani Magdaleny. Odzyskała córkę po decyzji sądu
Źródło zdjęć: © Fot. Pixabay, YouTube
Jakub Artych

Poruszająca historia pani Magdaleny poruszyła serca wielu Polaków. Kobieta, skazana za oszustwo, straciła opiekę nad dziećmi, które trafiły do rodzin zastępczych.

Niestety, w maju jej 4-miesięczny syn Oskar zmarł wkrótce po umieszczeniu w nowym domu. Córka Lena, mimo starań matki, przez długi czas pozostawała w pieczy zastępczej.

Po publikacji w "Fakcie" sytuacja uległa zmianie. Sąd, po zapoznaniu się z opinią biegłej, zdecydował o natychmiastowym powrocie Leny do matki. Mecenas Magdalena Majkowska wyjaśniła, że nie było podstaw do dalszego przebywania dziecka w rodzinie zastępczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod Tatrami sypią się mandaty. "Jest z tym problem"

Złożyłam wniosek o uchylenie pieczy zastępczej i sąd się do tego przychylił - mówiła mecenas.

W środę 27 sierpnia Lena wróciła do domu. Pani Magdalena nie kryła wzruszenia. - Kiedy usłyszałam decyzję, płakałam ze szczęścia - powiedziała reporterowi "Faktu". Planuje teraz wyprawić córce urodziny, by pokazać, że zawsze o niej pamiętała.

Dla pani Magdaleny to nie tylko powrót córki, ale także nowy etap w życiu. Chce odbudować wszystko na nowo i poświęcać córce jak najwięcej czasu.

Przede mną trudne zadanie, ale wiem, że sobie poradzę. Zrozumiałam swoje błędy, chce wszystko naprawić i zacząć żyć na nowo. Człowiek jest tylko człowiekiem i popełnia błędy. Całe życie uczymy się na błędach. Najważniejsze, by wyciągać z nich wnioski i ich więcej nie popełniać -podkreśla.

Odpowiedzialność służb pod lupą

Śmierć dziecka oraz sposób, w jaki potraktowano jego matkę w dniu pogrzebu, wzbudziły wiele kontrowersji. Sprawę analizuje nie tylko Służba Więzienna i RPO, ale również prokuratura i sejmowa komisja ds. dzieci i młodzieży.

Zarówno Komenda Stołeczna Policji, jak i prokuratura, podkreślają, że działania były zgodne z przepisami, a kara wobec kobiety nie miała związku z niezapłaconymi mandatami – jak pojawiło się w mediach – ale dotyczyła przestępstwa oszustwa, za które została skazana przez sąd.

Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył