Drastyczny wypadek paralotniarza. 41-latek runął na ziemię
41-letni paralotniarz spadł z kilkunastometrowej wysokości podczas ładowania w okolicach miejscowości Krzesławice (woj. małopolskie). Z licznymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Sprawę bada policja oraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Krzesławice w powiecie myślenickim w Małopolsce. Jak informuje PAP, 41-letni paralotniarz został ranny w piątek. Według informacji Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach, podczas lądowania nagły podmuch wiatru splątał linki paralotni i mężczyzna uderzył o ziemię.
Czytaj także: Makabra pod Mrągowem. Spłonęli żywcem w Porsche
Spadł kilkanaście metrów
41-letni paralotniarz spadł z wysokości kilkunastu metrów. Do akcji ratunkowej zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z licznymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala drogą powietrzną.
Jak poinformowali ratownicy, mężczyzna był przytomny. Jego życiu nic nie zagraża. Śledczy ustalają możliwe przyczyny wypadku. Incydentowi przyjrzy się również Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Nie pierwszy podobny wypadek
Do podobnego wypadku z tragicznym skutkiem doszło w czerwcu tego roku w województwie łódzkim. W rejonie miejscowości Besiekiery pilotowana przez 34-latka paralotnia w trakcie lotu spadła na ziemię. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł.