Bogdan Kicka| 

Dron pechowiec. Niezwykłe nagranie z Iraku niesie się po sieci

Jeśli zadaniem tego drona było wywołanie zniszczenia na izraelskiej ziemi, to miał on niebywałego pecha. Do sieci trafiło bowiem nagranie, na którym widzimy, jak jeden z dronów, tuż przed uderzeniem w cel, zaplątał się w linie energetyczne. Nie sposób nie docenić przy tym śmiałka, który miał odwagę nagrać urządzenie z tak niewielkiej odległości.

Dron pechowiec. Niezwykłe nagranie z Iraku niesie się po sieci
Dron zaplątał się w linie energetyczne w Iraku. (Twitter)

W nocy z 13 na 14 kwietnia Iran przeprowadził zmasowany atak na Izrael. W powietrze poleciało ponad 300 dronów i rakiet. Był to odwet za wcześniejszy nalot Izraela na irański konsulat w Syrii. Zmasowany atak trwał około pięciu godzin.

System obrony powietrznej Izraela oraz jego sojuszników skutecznie zneutralizował większość, bo aż 99%, wystrzelonych pocisków i dronów.

Większość irańskich pocisków została przechwycona przez obronę przeciwlotniczą. W wyniku ataku ranna w Izraelu została siedmioletnia dziewczynka. Lekko uszkodzona została także izraelska baza wojskowa – ogłosił w nocy z soboty na niedzielę rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pożar w Bejrucie. Potężna eksplozja w porcie. Nagranie świadka

Dron pechowiec

WarNewsPL opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych nagranie, które zostało zarejestrowane tuż po ataku na Izrael. Widzimy na nim drona, którego dosłownie metry dzieliły od uderzenia w cel. Na przeszkodzie stanęły mu jednak... linie wysokiego napięcia.

Irański dron zaplątać miał się w kable energetyczne w północnym Iraku - czytamy w opisie nagrania.

Odważylibyście się nagrać coś takiego z tak niewielkiej odległości?

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jednorazowy pokaz siły. Co dalej?

Dla Teheranu był to jednorazowy pokaz siły, który zamyka temat.

Sprawę można uznać za zakończoną. Jeżeli jednak reżim izraelski popełni kolejny błąd, reakcja Iranu będzie znacznie surowsza. Jest to konflikt pomiędzy Iranem a podłym reżimem izraelskim, od którego USA muszą trzymać się z dala -  oświadczyło stałe przedstawicielstwo Iranu przy ONZ.

Teraz piłka jest po stronie Izraela. Co zrobi w związku z atakiem przeprowadzonym przez Iran?

Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, zapowiedział podjęcie działań odwetowych w odpowiedzi na ostatni atak. Inicjatywa ta nie cieszy się natomiast szerokim poparciem międzynarodowych sojuszników. Stany Zjednoczone z Joe Bidenem na czele potwierdziły swoje wsparcie dla obrony Izraela, ale jednocześnie zaznaczyły, że nie będą uczestniczyć w żadnych ofensywnych operacjach przeciwko Iranowi.

Oznacza to, że jakiekolwiek decyzje dotyczące odpowiedzi na atak oraz ich wykonanie spoczywają wyłącznie na rządzie Izraela.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić