Dwie osoby nie żyją. Tajemnicza śmierć w Meksyku

4

Jak podkreślają media w Stanach Zjednoczonych, dwóch Amerykanów zostało znalezionych martwych w ich luksusowym pokoju hotelowym w Baja California Sur w Meksyku we wtorek. Według pierwszej hipotezy policji, Amerykanie zmarli wskutek przedawkowania nieznanej substancji.

Dwie osoby nie żyją. Tajemnicza śmierć w Meksyku
Dwie osoby nie żyją. Tajemnicza śmierć w Meksyku (Facebook)

Według relacji mediów, policja i ratownicy medyczni przybyli do hotelu Rancho Pescadero w El Pescadero, we wtorek około godziny 21:00. Dwoje obywateli Stanów Zjednoczonych: mężczyzna i kobieta, nie mieli żadnych oznak życiowych.

Według Biura Prokuratora Generalnego Baja California Sur, ofiary zostały zidentyfikowane jako 41-letni John Heathco i 22-letnia Abby Lutz. Oboje pochodzą z Newport Beach w Kalifornii.

Lokalna policja początkowo powiedziała, że ​​obie ofiary miały około 30 lat. Jak podała policja w środowym oświadczeniu, przyczyną ich śmierci było zatrucie substancją trudną do ustalenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W jego basenie czaiła się trzymetrowa bestia. Właściciel wezwał służby

Mężczyzna i kobieta nie żyli od około 10 lub 11 godzin, kiedy zostali znalezieni martwi w hotelu. Według śledztwa policji, na ich ciałach nie było śladów przemocy.

Hotel Rancho Pescadero to luksusowy hotel należący do sieci Hyatt. Jak czytamy, Hyatt nie odpowiedział natychmiast na prośbę ABC News o komentarz. Lokalny prokurator generalny nadzoruje obecnie śledztwo.

Tragiczna powtórka z marca

Do innej tragedii z udziałem Amerykanów w Meksyku doszło na początku marca. Czwórka Amerykanów wjechała do przygranicznego miasta Matamoros, w meksykańskim stanie Tamaulipas, na zabiegi medyczne.

FBI podało, że obywatele USA poruszali się minivanem na tablicach rejestracyjnych z Karoliny Północnej. Potem zostali ostrzelani przez niezidentyfikowanych napastników. Ostatecznie dwóch mężczyzn zmarło, a pozostałe dwie osoby zostały przewiezione do pobliskiego szpitala.

Jest nam bardzo przykro, że stało się to w naszym kraju i przesyłamy nasze kondolencje rodzinom ofiar, przyjaciołom i rządowi Stanów Zjednoczonych. Będziemy wciąż pracować nad tym, aby zagwarantować pokój i spokój - oświadczył wówczas prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić