Dzieci poparzone podczas rozpalania grilla. Szpital pokazał drastyczne zdjęcia

3

W ostatnim czasie do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach trafiło kilkoro dzieci z poważnymi obrażeniami powstałymi po wybuchu rozpałki do grilla. - Nierzadko trafiają do nas pacjenci, u których po wybuchu rozpałki oparzone są twarz, szyja, brzuch, klatka piersiowa, całe kończyny górne - informuje biuro prasowe szpitala.

Dzieci poparzone podczas rozpalania grilla. Szpital pokazał drastyczne zdjęcia
4-letnia dziewczynka wbiegła w rozpalony grill. Szpital przestrzega (Pixabay)

Popularność majowych grillowań daje się niestety zauważyć na SOR Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Oparzenia, z którymi dzieci trafiają do GCZD, to nie tylko powierzchowne obrażenia rąk powstałe podczas rozpalania grilla. Niektóre z nich po wybuchu rozpałki mają oparzoną twarz, szyję, brzuch, klatkę piersiową, a nawet całe kończyny górne.

Jeśli są to głębokie oparzenia, to młody człowiek może w efekcie stać się niepełnosprawnym do końca życia - informuje szpital.

Lekarze przypominają, że w razie urazu oparzeniowego u dziecka podstawową czynnością jest chłodzenie rany wodą w temperaturze pokojowej przez minimum 15 minut, po to, by ciepło zostało oddane i nie powodowało głębszych uszkodzeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie.
Należy korzystać z chłodnej wody o temp. ok. 20 st. - woda lodowata czy bardzo zimna powoduje obkurczanie naczyń krwionośnych, co tylko pogłębia uraz. Następnie należy zabezpieczyć ranę czystym opatrunkiem i jak najszybciej wezwać ratowników lub zgłosić się do lekarza. Można też dziecku podać lek przeciwbólowy. Nie należy stosować żadnych pianek, kremów czy żeli - podkreśla szpital.

Jeden z pacjentów, który w ostatnich dniach trafił do GCZD to 17-letni chłopak. Nastolatek podczas rozpalania grilla płynną podpałką doznał oparzeń twarzy, tułowia i kończyn górnych. Poszkodowany przeszedł kilkanaście zabiegów oczyszczania ran, wycinania martwicy i przeszczepów skóry.

Dotyka to w większości nastolatków, a więc młodych ludzi, których postrzegamy jak osoby odpowiedzialne, lecz pozostawieni sami z grillem, zachowują się nierozważnie i stają się ofiarami oparzeń - mówi PAP chirurg dziecięcy w GCZD dr Anna Zioła-Paździora

Inna pacjentka katowickiego szpitala - 4-letnia dziewczynka wbiegła w rozpalony grill. Doznała głębokich oparzeń tułowia i kończyn dolnych. Lekarze musieli wyciąć martwicę i przeszczepić skórę.

Lekarze apelują o rozwagę w trakcie korzystania z grilla. Tylko w 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka leczyło się lub skorzystało z pomocy 251 pacjentów z oparzeniami.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić