Dziewczynka zgubiła się na plaży w Stegnie. Odnalazła ją turystka
W niedzielę, 22 czerwca na plaży w Stegnie zaginęła siedmiolatka. Po dwóch godzinach intensywnych poszukiwań, dziewczynka została odnaleziona w Mikoszewie, oddalonym o 10 kilometrów.
W niedzielne popołudnie na plaży w Stegnie zaginęła siedmioletnia dziewczynka. Po zgłoszeniu, Komendant z Nowego Dworu Gdańskiego natychmiast ogłosił alarm, angażując zarówno służby, jak i turystów w poszukiwania.
Jeden z plażowych sprzedawców informował przez megafon o zaginięciu, prosząc plażowiczów o pomoc. "Zgubiła się dziewczynka, szare spodenki, koszulka z misiem. Kto może, proszę wstać i obrócić się o 360 stopni" – apelował do zgromadzonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kielce. Dziecko spacerowało po parapecie.
Szczęśliwe zakończenie
Po dwóch godzinach od zgłoszenia, dziewczynka została odnaleziona przez turystkę z Warszawy przy wejściu na plażę w Mikoszewie. Kobieta natychmiast skontaktowała się z numerem alarmowym, a funkcjonariusze przywieźli dziecko do rodziców radiowozem.
Dziewczynka przeszła 10 kilometrów, zanim została odnaleziona. Dzięki szybkiej reakcji służb i zaangażowaniu turystów, cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie.
Policjanci przypominają, że w przypadku stracenia dziecka z oczu, np. na plaży, bardzo ważne jest szybkie powiadomienie policjantów czy ratowników, bo małe dziecko potrafi przejść wiele kilometrów i dojść do sąsiedniego kąpieliska. Każdy sygnał o zaginięciu traktowany jest poważnie, a do poszukiwań angażowane są wszystkie jednostki ratownicze.
- Nie trać czasu na szukanie dziecka na własną rękę. Natychmiast zawiadom policję, ratowników WOPR- u. Zaangażuj też w poszukiwania innych. Proś o pomoc, kogo się da. Jeśli malec zgubi się w sklepie, na dworcu itd., zgłoś to ochronie, by jak najszybciej rozpoczęto monitorowanie wyjść i ogłoszono komunikat - przypomina policja.