Efekty uchwały antysmogowej w Krakowie. Posypały się mandaty
Czy smog w Krakowie to już przeszłość? Na razie konsekwentna walka z zanieczyszczeniem powietrza w stolicy Małopolski przynosi efekty. Jak podają władze miasta, samorządowcy odbierają coraz mniej zgłoszeń o łamaniu uchwały antysmogowej. W przypadku nieprawidłowości, strażnicy miejscy nakładali mandaty.
Uchwała antysmogowa obowiązuje w Krakowie od 2019 roku. Jej wprowadzenie to efekt zanieczyszczenia powietrza w stolicy Małopolski. W mieście nie wolno m.in. palić węglem i drewnem. Samorząd na bieżąco monitoruje jakość powietrza, a ewentualne nieprawidłowości sprawdza krakowska straż miejska.
Władze Krakowa chwalą się, że w mieście widać efekty uchwały, wprowadzonej prawie 6 lat temu. Smog w stolicy Małopolski jest znacznie mniej uciążliwy, a liczba mandatów spada. Jak informuje za samorządowcami "Fakt", problemy dotyczą przede wszystkim mieszkańców podkrakowskich gmin ościennych, którzy muszą liczyć się z sankcjami za nieprzestrzeganie uchwały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W Polskę na weekend". Mówią, że to miasto niezwykłe. Warszawa ma się czym pochwalić
W przypadku nieprawidłowości krakowscy strażnicy miejscy nie wahają się sięgać po mandaty karne. Tak było w 13 przypadkach. W 20 przypadkach, municypalni ujawnili wykroczenia związane z uchwałą antysmogową, ale właściciele nieruchomości zobowiązali się do ich naprawienia. Cztery osoby zostały upomniane, natomiast w przypadku trzech uchybienia były na tyle poważne, że sprawa trafiła do sądu.
Samorządowcy przypominają, że w Krakowie można ogrzewać się wyłącznie paliwami gazowymi (np. gazem ziemnym wysokometanowym, zaazotowanym, a także lekkim olejem opałowym). Dozwolone i wskazane jest stosowanie także alternatywnych źródeł energii cieplnej takich jak pompy ciepła.
Czytaj także: Niemki deportowane z USA. Koszmar zamiast przygody życia