EMA reaguje na słowa Donalda Trumpa. Brak dowodów na związek
Dostępne dowody nie wskazują na związek między stosowaniem paracetamolu a autyzmem — poinformowała Europejska Agencja Leków (EMA), cytowana przez agencję Reutera. To reakcja na słowa amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.
Najważniejsze informacje
- EMA nie znajduje dowodów na związek paracetamolu z autyzmem.
- Donald Trump sugerował taki związek w ostatniej wypowiedzi.
- Zalecenia UE dotyczące paracetamolu pozostają bez zmian.
Europejska Agencja Leków (EMA) odniosła się do pojawiających się w przestrzeni publicznej sugestii o możliwym związku między stosowaniem paracetamolu a autyzmem. W ostatnich dniach temat ten poruszył prezydent USA Donald Trump, który wskazał na potencjalne ryzyko związane z przyjmowaniem leku przez kobiety w ciąży.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Podczas poniedziałkowego wystąpienia prezydent Donald Trump wyraził opinię, że przyjmowanie przez kobiety w ciąży leku Tylenol, zawierającego paracetamol, może zwiększać ryzyko autyzmu u ich potomstwa. Trump kilkukrotnie apelował "Jeśli jesteście w ciąży, nie bierzcie Tylenolu. I nie podawajcie Tylenolu dzieciom po urodzeniu".
EMA, cytowana przez agencję Reutera, podkreśliła, że nie ma żadnych nowych dowodów, które uzasadniałyby zmianę obecnych wytycznych dotyczących stosowania paracetamolu. "Dostępne dowody nie wskazują na związek między stosowaniem paracetamolu a autyzmem" - przekazała EMA.
Zgodnie z obowiązującymi w Unii Europejskiej zaleceniami, paracetamol można stosować w ciąży, jeśli jest to konieczne. EMA rekomenduje jednak, by przyjmować lek w najniższej skutecznej dawce i jak najrzadziej.
Naukowcy i producent zabiera głos
Wielu specjalistów oraz organizacji medycznych podkreśla, że nie ma naukowych dowodów na związek między stosowaniem paracetamolu a autyzmem. Główne stowarzyszenia lekarskie zapewniają, że lek ten jest bezpieczny, choć zalecają konsultację z lekarzem przed jego użyciem. Agencja AP zwraca uwagę, że Trump nie przedstawił nowych dowodów na poparcie swoich tez.
Producent Tylenolu stanowczo odrzucił sugestie o związku leku z autyzmem. W oświadczeniu podkreślono: "Sprowadzanie przyczyn autyzmu do jednej prostej rzeczy jest nieuczciwe i mylące. Wiemy, że autyzm jest niezwykle skomplikowany i musimy odejść od badań, które upraszczają go do jednego czynnika, nie biorąc pod uwagę żadnych innych" - napisała Alycia Halladay z Autism Science Foundation, cytowana przez "Hill".