Gorąco na proteście rolników. Krzysztof Bosak ocenia: klasyka gatunku

Środowy protest rolników w Warszawie przerodził się w bitwę uliczną. W ruch poszła kostka brukowa, race i gaz łzawiący. – Policja zachowała się powściągliwie – ocenił szef rządu Donald Tusk. Tymczasem Krzysztof Bosak z Konfederacji twierdzi, że policja celowo wywołała zamieszki.

Bosak o proteście rolnikówBosak o proteście rolników
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
oprac.  APOL

To była gorąca środa w Warszawie. W stronę policji leciała m.in. kostka brukowa, butelki, race dymne i petardy. Z kolei funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i granatów hukowych wobec demonstrujących. Sieć obiegły szokujące nagrania, które wywołały lawinę komentarzy. Wśród polityków pojawiły się wzajemne oskarżenia o prowokacje.

Nie traktuję ich jako demonstrujących rolników, ale jako osoby, które naruszył prawo. Policja zachowała się powściągliwie i została zaatakowana przez niektórych protestujących kostką brukową, dysponujemy odpowiednimi materiałami, które będą pomocne do dochodzenia odpowiedzialności tych ludzi – skomentował Donald Tusk.

Z kolei wiceminister Michał Kołodziejczak, który sam przewodniczył kiedyś rolniczym protestom, stwierdził, że mamy do czynienia z "PiS-owską prowokacją".

O prowokacji mówią również niektórzy politycy PiS i Konfederacji, tyle że oni oskarżają policję o brutalne działania wobec demonstrantów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Zablokujemy Brukselę". Polscy rolnicy ramię w ramię z niemieckimi i francuskimi kolegami

Krzysztof Bosak o działaniach policji

Krzysztof Bosak z Konfederacji skomentował ostatnie wydarzenia na platformie X. W jego ocenie to policja sprowokowała rolników. Zachowanie funkcjonariuszy uznał za "klasykę gatunku".

Jeśli policja chce wywołać zamieszki czy mieć pretekst do zatrzymań to wysyła zwarte oddziały prewencji w kaskach, pancerzach i z pałkami, spycha stojących ludzi, wali gazem w tych co stoją z brzegu, a później już wszystko samo się nakręca – skomentował Bosak.

Polityk udostępnił też jedno z dziesiątek nagrań, które wczoraj obiegły media. Widać na nim moment, w którym policja użyła gazu łzawiącego wobec demonstrantów.

W wyniku zamieszek 14 funkcjonariuszy trafiło do szpitali. Stan jednego z nich jest poważny. Policja zatrzymała ponad 50 osób. – Odpowiedzą za naruszenie nietykalności policjanta, znieważenie i czynną napaść – poinformował dzisiaj (7 marca) podinspektor Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji, cytowany przez TVN24.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach