Hołd dla strażaka. W całym kraju zawyją syreny
Strażak z OSP Sierakowice zginął podczas akcji gaśniczej w Kawlach (woj. pomorskie). Dziś, 21 sierpnia, o godzinie 18:00, we wszystkich jednostkach Państwowej Straży Pożarnej włączone zostaną sygnały świetlne i dźwiękowe. W ten symboliczny sposób strażacy i druhowie oddadzą hołd koledze, który odszedł na wieczną służbę.
Podczas akcji gaśniczej w miejscowości Kawle (woj. pomorskie) życie stracił Krystian Dułak, strażak ochotnik z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sierakowicach. Do tragicznych wydarzeń doszło 13 sierpnia 2025 roku, kiedy w zakładzie przetwórstwa drobiu wybuchł pożar.
Rośnie podział w PiS? Politycy skomentowali ruch z Morawieckim
Z obiektu ewakuowano około 200 pracowników, jednak ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się na poddasze, gdzie znajdowała się akumulatorownia. Panujące tam warunki – wysoka temperatura, gęste zadymienie i ograniczona widoczność – sprawiły, że akcja ratowniczo-gaśnicza była wyjątkowo niebezpieczna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje Krystian Dułak
Krystian Dułak miał 45 lat. Był związany z OSP od ponad trzech dekad, pełniąc w swojej jednostce funkcję wiceprezesa. Dla lokalnej społeczności był nie tylko strażakiem, ale także przyjacielem i człowiekiem zawsze gotowym do niesienia pomocy. Podczas prowadzenia działań spadł z wysokości około ośmiu metrów w głąb zadymionej hali. Początkowo utrzymywano z nim kontakt głosowy, lecz w pewnym momencie nagle został on zerwany. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań, 20 sierpnia odnaleziono jego ciało.
Wieść o śmierci druha Dułaka głęboko poruszyła całe środowisko pożarnicze w Polsce. Kondolencje rodzinie i najbliższym złożył Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, nadbryg. Wojciech Kruczek, podkreślając, że odejście tak doświadczonego i oddanego strażaka to ogromna strata nie tylko dla jego jednostki, lecz także dla całej formacji.
W geście solidarności i pamięci o poległym strażaku, 21 sierpnia o godzinie 18:00 we wszystkich jednostkach PSP i OSP w kraju rozbrzmiały syreny alarmowe. Sygnał ciągły przez jedną minutę był symbolem wspólnego pożegnania i uhonorowania bohatera, który odszedł na wieczną służbę.
"Jego poświęcenie, odwaga i służba na rzecz innych pozostaną w naszej pamięci na zawsze" - przekazała Komenda Główna PSP w oficjalnym komunikacie.