Burdy na poznańskiej ulicy. Mieszkańcy żyją w strachu

Mieszkańcy ulic Szamarzewskiego i Staszica w Poznaniu w liście do redakcji epoznan.pl alarmują o wzroście przestępczości. Pomimo licznych zgłoszeń, lokalna policja pozostaje bierna, co budzi niepokój wśród społeczności.

.Horror na poznańskiej ulicy. Mieszkańcy żyją w strach
Źródło zdjęć: © Wikipedia
Jakub Artych

Mieszkańcy Poznania, zwłaszcza ulic Szamarzewskiego i Staszica, od miesięcy zmagają się z narastającym problemem przestępczości. Handel narkotykami, agresywne grupy młodych mężczyzn oraz nocne burdy stały się codziennością.

Agresja i zastraszanie mają miejsce także w dzień. W przeciągu kilku miesięcy bardzo się to zaostrzyło. Mieszkańcy boją się wychodzić z domów wieczorem - informuje anonimowy czytelnik.

Pomimo licznych zgłoszeń do lokalnej policji, mieszkańcy nie widzą poprawy. Jak relacjonuje jeden z mieszkańców, funkcjonariusze często odpowiadają, że "policja o tym wie", ale brak jest widocznych działań. To powoduje frustrację i poczucie bezradności wśród społeczności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oberwanie chmury. Drogi były nieprzejezdne, a ludzie uciekali do sklepów

Podkomisarz Łukasz Paterski z poznańskiej policji potwierdza, że w ostatnich miesiącach interwencje były częste. Dotyczyły głównie zakłóceń porządku, libacji alkoholowych oraz koczowania osób bezdomnych. Policja podejmuje działania, ale problem wciąż się nasila.

Po naszych interwencjach osoby te oddalały się z pustostanu, za każdym razem były legitymowane. Te osoby, które spożywały alkohol, były karane, chociażby kierowaniem wniosku do sądu. W większości interwencji dotyczyły osób będących pod wpływem alkoholu, osób w kryzysie bezdomności - a gdy w grę wchodzi alkohol, kończy się odpowiedzialność i musimy interweniować - podkreśla Paterski dla epoznan.pl

Policja rozmawia z mieszkańcami

Policjanci z Jeżyc objęli ten teren szczególnym nadzorem. W ramach projektu "Bezpieczna dzielnica - Bezpieczny mieszkaniec" funkcjonariusze spotykają się z przedstawicielami rad osiedli, aby omawiać bieżące problemy i oczekiwania mieszkańców.

W trakcie spotkań wymieniane są informacje na temat miejsc zagrożonych, bieżących problemów oraz wzajemnych oczekiwań - dodaje Paterski.

Jak podkreśla podkomisarz, regularne kontrole mają na celu zapobieganie łamaniu przepisów prawa. W kwietniu zatrzymano tam osobę poszukiwaną listem gończym.

Policja apeluje do mieszkańców o zgłaszanie każdej niepokojącej sytuacji za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Współpraca społeczności z funkcjonariuszami jest kluczowa dla poprawy bezpieczeństwa w tej części miasta.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
Putin podpisał dekret wojskowy. Ponad 260 tysięcy osób
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
79-latek uratowany przed hipotermią. Wcześniej spadł z roweru
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
PG Silesia. Podpisano porozumienie ws. zabezpieczenia pracowników kopalni
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Awantura na pokładzie Ryanaira. Ujawniono powód
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Zaginęła 15-letnia Maja. Gdy widziano ją po raz ostatni, nie była sama
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Kolizja trzech aut na DK7. Są ranni
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Policjantka uratowała psa. Biegał między autami
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Brodacze żegnają stary rok. Ta tradycja przyciąga tłumy
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala
Atak w Egipcie. Rosyjski turysta trafił do szpitala