Janusz Piechociński poszedł na grzyby. "Firmy mogą mieć problem"

Grzybiarze w całej Polsce chwalą się swoimi zbiorami. Do tego grona dołączył Janusz Piechociński. Były wicepremier studzi jednak emocje. - Grzyby pojawiły się po intensywnych deszczach, ale nie ma zatrzęsienia. Do tego przymrozki utrudnią zbiory - tłumaczy były polityk i zapalony grzybiarz.

Janusz Piechociński nie jest optymistą jeżeli chodzi o grzybyJanusz Piechociński nie jest optymistą jeżeli chodzi o grzyby
Źródło zdjęć: © Facebook, X
Marcin LewickiMalwina Witkowska

W ostatni weekend w polskich lasach pojawiło się wiele grzybów. Grzybiarze chwalą się zbiorami borowików, koźlarzy, maślaków i innych gatunków. To zaskakujące, bo jeszcze przed tygodniem fani grzybobrania narzekali, że lasy są puste i ciężko znaleźć nawet pojedynczego grzyba.

Weekendowe zbiory były imponujące – w niecałe 2 godziny uzbierałam aż 70 sztuk, w niektórych miejscach rosły w skupiskach po 14-16 sztuk. Oprócz prawdziwków, znalazłam też kilka czerwonych kozaków i podgrzybków - mówi nam Anna Przypolska, grzybiarka z woj. podkarpackiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków

Kobieta dodaje, że tegoroczne zbiory są słabe w porównaniu do ubiegłorocznych.

W zeszłym roku grzybów było wyjątkowo dużo, przez cały wrzesień chodziłam do lasu co drugi dzień i zawsze wracałam z pełnym koszem. W tym roku sezon zaczął się dla mnie w połowie czerwca, kiedy udało mi się zebrać kilka sztuk, jednak później, przez całe wakacje, było bardzo sucho, co spowodowało brak grzybów. Dopiero teraz, po dłuższym czasie, warunki się poprawiły - wyjaśnia doświadczona fanka zbierania grzybów.

Janusz Piechociński zmartwiony. Czy grzyby znikną z lasów?

Dużymi zbiorami pochwalił się w sieci Janusz Piechociński. Były wicepremier pokazał imponującą "kolekcję" koźlarzy. Okazuje się, że nie jest to powód do wielkiej radości. - Na ten moment może to być koniec zbiorów - tłumaczy Piechociński.

Każdy rok jest inny. Na ten moment to dla mnie koniec zbiorów. Moje zagajniki brzozowe są już wyeksploatowane. Grzyby pojawiły się po intensywnych deszczach, ale nie ma zatrzęsienia. Pojawiły się szczególnie maślaki i podgrzybki. Przymrozki utrudnią zbiory. Firmy, które zajmują się eksportem grzybów, mogą mieć problem - mówi były polityk w rozmowie z o2.pl.

Były wicepremier w latach 2012–2015 jest zmartwiony, bo niedługo planuje ruszyć na grzybobranie ze zwycięzcą aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Licytację grzybobrania z Piechocińskim wygrał lekarz. Muszę zorientować się, gdzie naprawdę występują grzyby. Być może pojedziemy w Bory Tucholskie. Lepiej nie jechać w ciemno - wyznaje polityk.

Mimo to Piechociński z satysfakcją pokazał zebrany karton grzybów. Tłumaczy, że przyniósł do domu "ok. 200 koźlarzy szarych i koźlarzy czerwonych". Podkreśla, że "sos z tych grzybów na pewno będzie smakował wspaniale".

W czasie, gdy zbierałem te grzyby, w lesie nie było wiele osób. To małe zagajniki, samosiejki na podwarszawskich polach. Zdziczałe sady z brzózkami. Tam mi się zbiera najlepiej - ujawnia Janusz Piechociński.

Polityk potwierdza też, że tegoroczne zbiory nie są imponujące. Tłumaczy, że "grzybiarze pragną grzybów, stąd tak duże zainteresowanie, ale nie jest to tak imponujący wysyp, jak w ubiegłych latach".

W pierwsze dni sezonu zbierałem po 20 grzybów. Lasy wyglądają źle. Ta długotrwała susza zmieniła charakter runa leśnego. Wyjałowiła je. Grzyby nie miały warunków do rozwoju - tłumaczy Piechociński.

Jeden z niegdysiejszych liderów PSL ujawnia też, że ma nadzieję, że kiedyś pojedzie na zbiory grzybów na Syberię. Jak się okazuje, dostał zaproszenie od znajomego.

Tam naprawdę grzyby zbiera się hurtowo. Może w lepszych czasach uda się odwiedzić to miejsce i zobaczyć to na własne oczy? - mówi były polityk w rozmowie z o2.pl.

Marcin Lewicki, Malwina Witkowska, dziennikarze o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje