Jeden był kibicem, drugi miał kominiarkę, a trzeci to Tomek. Skatowali 21-latka
Policja z Katowic szuka sprawców pobicia, które miało miejsce w sylwestrową noc przy ul. Pańki. Jak podają funkcjonariusze, pokrzywdzony 21-latek doznał bardzo poważnych obrażeń ciała. Policja wrzuciła do sieci zdjęcia podejrzewanych o ten czyn mężczyzn. Podała też informacje mogące pomóc w ich rozpoznaniu. Trwa poszukiwanie sprawców.
Policja z Katowic szuka sprawców brutalnej napaści, jaka miała miejsce w sylwestrową noc 31 grudnia na ul. Pańki w Katowicach, ciągnącej się wzdłuż rzeki Rawy. To tam trzech złoczyńców miało pobić 21-letniego mężczyznę.
Katowice. Policja szuka sprawców pobicia
Mundurowi informują, że poszkodowany doznał poważnych obrażeń twarzy. Miał połamaną żuchwę. Osoby podejrzewane o popełnienie tego przestępstwa zostały zarejestrowane przez kamerę monitoringu. Mundurowi podali też bardziej szczegółowe informacje na temat podejrzewanych,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgubiła portfel w sklepie. Kobieta z premedytacją okradła seniorkę
Jeden ze sprawców miał ubraną czapkę katowickiej drużyny piłkarskiej, kolejny na głowie miał założona zielona kominiarkę, a kolejny z nich na imię Tomek - podaje w komunikacie Komenda Miejska Policji w Katowicach.
Policjanci dodali, że świadkowie zdarzenia, osoby mogące rozpoznać podejrzewanych lub posiadające jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia ich tożsamości, proszone są o kontakt z policjantami z I komisariatu pod nr telefonu 47 85 135 00, 47 85 135 17 lub pod adresem e-mail: kp1@katowice.ka.policja.gov.pl
Wybił kobiecie ząb w tramwaju
Przypomnijmy, że katowicka policja prowadziła wcześniej poszukiwania mężczyzny, który także w sylwestrową noc dokonał brutalnego pobicia. Chodziło o sprawcę napaści na 46-letnią kobietę. Ofiara została uderzona w twarz. Straciła ząb. Mundurowi także opublikowali wówczas wizerunek podejrzanego.
W połowie stycznia poinformowano, że katowiccy policjanci znają już tożsamość sprawcy . Po publikacji jego wizerunku, podejrzewany mężczyzna sam zgłosił się na komisariat policji IV w Krakowie.