aktualizacja 

Kadyrow skrytykował władze Rosji. Mówi, że jest mu przykro

Proputinowska "głowa Czeczenii", Ramzan Kadyrow oświadczył, że 10 tys. bojowników z jego regionu "wróciło na Ukrainę po urlopie". Wcześniej polityk krytykował rosyjski resort obrony za "popełniane błędy" w obwodzie charkowskim, gdzie ukraińscy obrońcy skutecznie prowadzą kontrofensywę.

Kadyrow skrytykował władze Rosji. Mówi, że jest mu przykro
Kadyrow zapowiada "powrót swoich oddziałów" (Twitter)

Kadyrow opublikował wideo na swoim kanale w Telegramie, na którym deputowany do Dumy Państwowej Rosji Adam Delimchanow deklaruje, że "10 tysięcy osób" będzie działać w "obwodzie chersońskim, Zaporożu i Donieckiej Republice Ludowej".

Bojownicy wrócili "po urlopie"

Według niego kadyrowcy wrócili na Ukrainę "po urlopie". Warto jednak podkreślić, że informacja wymaga zweryfikowania. Wcześniej bowiem bojownicy Ramzana Kadyrowa często nagrywali swoje filmiki z różnych regionów Rosji, nie pojawiając się jednocześnie w Ukrainie.

Wiadomość o powrocie Kadyrowowców na Ukrainę pojawiła się na tle udanej kontrofensywy wojsk ukraińskich, które zdołały znacząco posunąć się w stronę granicy z Rosją w obwodzie charkowskim. Ukraińska armia odniosła także sukces w obwodzie chersońskim.

Kadyrow skrytykował władze Rosji

Do kontrofensywy również odniósł się Kadyrow. Powiedział, że było mu "przykro z powodu braku informacji o sytuacji dotyczącej wycofania rosyjskich wojsk". Jak stwierdził, "gdyby rosyjskie dowództwo tego chciało, wojsko nie cofnęłoby się ani o krok".

Kadyrow skrytykował działania rosyjskiego dowództwa. Jak twierdził, władza popełniła błędy strategiczne. Zaznaczył jednak, że nie może nikogo konkretnego winić za poddanie się rosyjskiego wojska, gdyż nie wie, jaka strategia została zastosowana.

1300 kadyrowców w Ukrainie

Kadyrow uważa, że decyzja o wycofaniu się wojsk "na pewno była przemyślana", gdyż państwo Putina nie musi robić kroku wstecz, jeśli tego nie chce. Kadyrow chciałby zrozumieć, co kryje się za takimi decyzjami.

Jednostki militarne podległe Ramzanowi Kadyrowowi biorą udział w rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W sobotę sztab generalny ukraińskiej armii przekazał, że zgrupowanie wojsk rosyjskich w okupowanym obwodzie chersońskim zostało wzmocnione oddziałami czeczeńskich "kadyrowców" w sile 1300 żołnierzy.

Zobacz także: Czeczeni walczą po obu stronach frontu. Batalion Szejka Mansura przypuścił atak na Rosjan
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić