Kara śmierci w Korei Północnej. Wystarczy oglądać takie filmy

15

Kim Dzong Un nie ma litości dla osób, które łamią ustanowione przez niego prawo. Nawet jeśli sprawa dotyczy obywateli oglądających filmy stworzone w Korei Południowej lub zażywających narkotyki. Jeśli zostają przyłapani, muszą liczyć się z karą śmierci.

Kara śmierci w Korei Północnej. Wystarczy oglądać takie filmy
Kim Dzong Un nakazał stracić osoby, które dopuściły się zażywania narkotyków i oglądania filmów z Korei Południowej (YouTube)

Jak informuje Agencja Reutera, w Korei Północnej regularnie dochodzi do serii egzekucji. Przyczynami, dla których skazańcy ściągają na siebie gniew Kim Dzong Una, są m.in. oglądanie południowokoreańskich produkcji, zażywanie narkotyków, a także – działalność religijna.

Kara śmierci w Korei Północnej. Kim Dzong Un nakazał egzekucje

Dramat skazańców nie uszedł uwadze urzędników z Ministerstwa Zjednoczenia Korei Południowej. Na temat horroru, jaki Kim Dzong Un gotuje własnym rodakom, powstał 450-stronnicowy raport. Został on oparty na zeznaniach złożonych przez pół tysiąca uciekinierów z Korei Północnej. Zebrano je w latach 2017-2022.

Prawo obywateli Korei Północnej do życia wydaje się być poważnie zagrożone. Egzekucje są często przeprowadzane za czyny, które nie zasługują na karę śmierci, w tym przestępstwa narkotykowe, dystrybucję południowokoreańskich filmów oraz działalność religijną – cytuje treść raportu Agencja Reutera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: 10 lat reżimu Kim Dzong Una. Tak rządzi autorytarny przywódca Korei Północnej

Zebrane przez urzędników z Korei Południowej dane znajdują potwierdzenie w ustaleniach poczynionych przez ekspertów z Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz raportach organizacji pozarządowych. Sam Kim Dzong Un odnosi się do oskarżeń czynionych mu przez Zachód z lekceważeniem, składając je na karb próby obalenia północnokoreańskiego rządu.

Jak relacjonowali uciekinierzy z Korei Północnej, do aresztowań często dochodzi na podstawie arbitralnej decyzji przedstawicieli służb. Na porządku dziennym są tortury czy inne metody znęcania się nad więźniami, a same egzekucje nierzadko stają się publicznymi wydarzeniami.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić