Wielki problem Czarnka zacznie się za chwilę. Dane zwiastują katastrofę

Nauczyciele deklarują chęć zmiany zawodu. Dla wielu przyjęcie przez Sejm "lex Czarnek" jest gwoździem do przysłowiowej trumny. Minister Przemysław Czarnek będzie miał ogromny problem.

Minister edukacji Przemysław CzarnekMinister edukacji Przemysław Czarnek
Źródło zdjęć: © Ministerstwo Edukacji i Nauki | MEiN

Uchwalenie nowelizacji ustawy oświatowej potocznie zwanej "lex Czarnek" mocno zbulwersowało pedagogów. W teorii wspomniana nowelizacja prawa oświatowego wzmocni zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych.

W praktyce wygląda to nieco inaczej. Forum Oświatowe Nauczycieli i Dyrektorów zbadało nastroje wśród pracowników polskich szkół. Prawie połowa nauczycieli odejdzie z pracy w najbliższych latach.

Na rozstanie się z zawodem już w tym roku zdecydowanych jest 11 procent nauczycieli. 27 proc. chce jeszcze poczekać na rozwój sytuacji, ale bierze pod uwagę ewentualność zmiany zajęcia.

"Lex Czarnek" to nie wszystko. Za chwilę posłowie zajmą się kolejnymi kontrowersyjnymi przepisami zakładającymi m.in. zwiększenie nauczycielskiego pensum, nowe zasady awansu zawodowego czy skrócenie urlopu wypoczynkowego.

Nauczyciele wyrażają obawy, że stracą finansowo na tym rozwiązaniu, a niektórzy z nich będą musieli po prostu przejść na emeryturę.

Co zamierza zmienić Czarnek?

Propozycja ministerstwa zakłada podwyższenie tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin nauczycielskich zajęć o 4 godziny - z 18 do 22. Nie dotyczy to tylko nauczycieli w przedszkolach.

Pedagodzy, zatrudnieni w pełnym wybierze godzin, będą zobowiązani "do bycia dostępnym" dla uczniów i rodziców w szkole w wymiarze 8 godzin tygodniowo. Nauczyciele mają jednak sami zdecydować, czy chcą zwiększenia pensum i związanego z tym zwiększenia ich wynagrodzeń. Mogą też zachować dotychczasowy wymiar godzin i utrzymać "proporcjonalne do niego wynagrodzenie".

Warto zaznaczyć, że projekt zmian, zaplanowanych na rok szkolny 2022/23, opublikowany jesienią 2021 roku w "Dzienniku Gazecie Prawnej", przewiduje trzyletni okres przechodzenia na nowy system.

Oburzenie po decyzji ws. Grzegorza Brauna. "Kolejny dowod upadku państwa"

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię