Kinga zginęła w wypadku. Ksiądz nagle zwrócił się do młodych

W Krokowej odbył się pogrzeb 16-letniej Kingi, która zginęła w wypadku samochodowym w Gniewinie. - Żegnać tak młodą osobę to wielki dramat - cytuje "Super Express" księdza odprawiającego mszę pogrzebową. W ostatnim pożegnaniu nastolatki uczestniczyło mnóstwo osób.

Kinga zginęła w wypadku samochodowym.Kinga zginęła w wypadku samochodowym.
Źródło zdjęć: © OSP Choczewo
Mateusz Kaluga

W kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Krokowej odbył się pogrzeb Kingi, 16-latki tragicznie zmarłej w wypadku samochodowym. Przed kilkoma dniami w Gniewinie, 17-letni Michał G. bez zgody rodziców wziął kluczyki i zabrał Kingę oraz swoją dziewczynę Maję na przejażdżkę. Wcześniej spożywał alkohol, nie miał prawa jazdy. Auto uderzyło w drzewo, kierowca przeżył, a jego dwie pasażerki poniosły śmierć na miejscu.

W sobotę, 15 listopada rodzina, przyjaciele oraz znajomi uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu 16-letniej Kingi. Podczas mszy ksiądz zaapelował do obecnych o przebaczenie i refleksję nad kruchością życia.

Canyoning - czym jest jedna z najlepszych atrakcji Madery?

Żegnać tak młodą osobę to wielki dramat. Śmierć Kingi boli jak otwarta rana. Rana, która powstała nagle w sposób, który nikt się nie spodziewał. Kinga była młodą osobą. Miała swoje plany, marzenia. Miała przyjaciół. Miała całe życie przed sobą. Nagle wszystko zostało przerwane. Zamiast przyszłości, grób. Zamiast radości, płacz - powiedział ksiądz podczas mszy cytowany przez "Super Express".

Podczas kazania duchowny podkreślił znaczenie przebaczenia, które nie oznacza zapomnienia ani zgody na zło, lecz decyzję o niezatruwaniu serca gniewem. Zwrócił uwagę, że młodzi ludzie często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji swoich decyzji. - Chcę Wam powiedzieć coś bardzo ważnego i warto, abyście to zapamiętali. Mianowicie macie tylko jedno życie - przypominał ksiądz.

Michał G. usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz prowadzenia pojazdu bez uprawnień. Został aresztowany na trzy miesiące i grozi mu do ośmiu lat więzienia. Przyznał się do winy i wyraził skruchę podczas przesłuchania w prokuraturze.

17-latek przyznał, że cała sytuacja była nieprzemyślanym wybrykiem. Grozi mu kara pozbawienia wolności od sześciu miesięcy do ośmiu lat.

Wybrane dla Ciebie
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt