oprac. Anna Wajs-Wiejacka| 
aktualizacja 

Kliczko apeluje do Zachodu. Mówi wprost "to nie wojna, to terror"

Rosja kontynuuje ataki na infrastrukturę krytyczną Ukrainy. "To nie wojna, to terror" - mówi Mer Kijowa Witalij Kliczko. Polityk zaapelował w niemieckiej telewizji ZDF o wsparcie Ukrainy systemami obrony powietrznej. Kliczko przypomniał, że Ukraińcy bronią nie tylko swojej ojczyzny, ale także Europy.

Kliczko apeluje do Zachodu. Mówi wprost "to nie wojna, to terror"
Witalij Kliczko apeluje o wsparcie dla Ukrainy (Twitter)

Rosja od kilku tygodni regularnie przeprowadza ataki na ukraińską infrastrukturę krytyczną. Atakowane są elektrociepłownie, elektrownie wodne i podstacje energetyczne. Ataki te z jednej strony mają uderzyć w samych Ukraińców, z drugiej wymierzone są w ukraińską gospodarkę. Mer Kijowa Witalij Kliczko podkreślił, że takie działanie Rosji "to nie wojna, to terror".

Kliczko podkreślił, że Ukraina nie poradzi sobie bez wsparcia ze strony zachodnich partnerów. - Nasza gospodarka nie funkcjonuje, nasza logistyka jest zniszczona, nasz potencjał militarny jest zmniejszony — powiedział Kliczko cytowany przez PAP.

Mer Kijowa podkreślił, że Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność, ale także broni Europy przed imperialistycznych zapędów Władimira Putina. Dlatego Kliczko po raz kolejny zaapelował o wsparcie Ukrainy systemami obrony powietrznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjski okręt w ogniu. Opublikowano nowe nagranie z ataku

W samej stolicy Ukrainy, gdzie jest największa liczba systemów obrony powietrznej, w wyniku rosyjskich ataków życie straciło ponad 200 cywilów. Zniszczonych zostało także ponad 800 budynków.

O wsparcie militarne do państw zachodu apeluje nieprzerwanie także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Kliczko o zamrożeniu konfliktu na Ukrainie

Witalij Kliczko podkreślił, że w obecnej sytuacji nie ma miejsca na negocjacje z agresorem, jakim jest Rosja. Zdaniem Kliczko, Rosja swoimi działaniami chce zmusić Ukrainę do "oddania dużej części kraju" lub "zamrożenia" trwającego konfliktu.

Jak stwierdził mer Kijowa, Rosji zależy na przerwie w trwającym konflikcie. Jego zdaniem nikt nie da Ukrainie gwarancji, że po czasie Rosja nie zdecydowałaby się ponownie zaatakować jego ojczyzny.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić