Klient zamówił, ale nie odebrał. Rolnik został sam z 11 tonami śliwek

Rolnik spod Trzebnicy (nieopodal Wrocławia) przez cały rok ciężko pracował, by zebrać plony. Szkopuł w tym, że klient, który zamówił u rolnika 11 ton śliwek, ostatecznie nie odebrał zamówionych owoców. Pan Damian może stracić kilkadziesiąt tysięcy złotych. "Nie możemy pozwolić, by tyle pracy i serca poszło na marne!" - napisał na Facebooku przyjaciel rolnika.

Rolnik został z tonami śliwekRolnik został z tonami śliwek
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | SOPA Images
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Na facebookowej grupie Widzialna Ręka - Wrocław pojawił się wpis zamieszczony przez przyjaciela rolnika spod Trzebnicy. Mężczyzna zaapelował o pomoc. Jak czytamy, pan Damian został sam z 11 tonami śliwek. Klient zamówił owoce, ale ich nie odebrał. Tym samym naraził właściciela sadu na ogromne straty.

Mój przyjaciel – rolnik spod Trzebnicy cały rok ciężko pracował, aby zebrać plony. Klient zamówił u niego 11 TON ŚLIWEK, rolnik zapłacił ludziom za zbiór (6 tys. zł!)… i kupujący nie pojawił się po odbiór – czytamy w poście.

Przyjaciel dodaje, że łączne straty rolnika wynoszą 36 tys. zł. "Nie możemy pozwolić, by tyle pracy i serca poszło na marne" – podkreśla autor wpisu.

Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada intenetowym hejterom

Każdy może pomóc

Śliwki nadal leżą w skrzynkach, w Węgrzynowie koło Trzebnicy (25 minut od Wrocławia). Osoby, które mieszkają w tej okolicy lub będą tamtędy przejeżdżać, mogą pomóc, kupując owoce.

Obowiązuje prosta zasada – klient płaci tyle, ile może. Osoby, które są w trudnej sytuacji, mogą wziąć owoce za darmo.

Sprawę nagłośniły już lokalne media: 24wroclaw.pl oraz "Gazeta Wrocławska". Wpis pojawił się również na profilu Damiana Żurawskiego, sosnowieckiego radnego i społecznika.

Okazuje się, że nie brakuje osób, które odpowiedziały już na ten apel. "Rozmawiałem przed chwilą z Panem Damianem przez telefon. Na podwórku w Węgrzynowie dzieje się coś niezwykłego, kilkadziesiąt osób przyjechało po śliwki. Nie ma kombinowania, nie ma wykorzystywania sytuacji, każdy normalnie płaci, wspiera rolnika i daje mu poczucie, że jego praca ma sens" – relacjonuje Żurawski w najnowszym poście.

Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus