Kobieta oddała psa do fryzjera. W salonie doszło do okropnej pomyłki

216

Właścicielka owczarka niemieckiego zabrała swojego psa do groomera. Psi fryzjer wykonał swoją pracę, po czym zwrócił kobiecie... inne zwierzę. Miłośniczka psów żyła z obcym czworonogiem przez cztery miesiące!

Kobieta oddała psa do fryzjera. W salonie doszło do okropnej pomyłki
Psi fryzjer zwrócił jej innego psa. Żyła z nim przez cztery miesiące (Pixabay)

Kobieta wyżaliła się w sieci, opisując sytuację, która miała miejsce u groomera. Zaprowadziła swojego psa do psiego fryzjera. Na "czas relaksu" czworonożnego przyjaciela, opuściła salon piękności i wróciła po zwierzę później.

Piękna i odświeżona suczka owczarka niemieckiego Emma, mogła wrócić do domu ze swoją "właścicielką". Kobieta zupełnie nie zauważyła żadnej różnicy w wyglądzie psa, który, jak później się okazało, nie należał do niej. Psy miały wyglądać identycznie. Właścicielkę zaniepokoiło jednak zachowanie czworonoga.

Kobieta myślała, że wizyta u groomera zestresowała Emmę i dlatego zachowuje się wobec otoczenia z dużym dystansem. Liczyła, że wszystko wróci do normy w domu. "Zaczęła zachowywać się bardzo dziwnie. Fizycznie była identyczna, ale psychicznie jej tam nie było" - zdradziła w serwisie Reddit kobieta.

Zaczęła stawać się bardziej agresywna. Ugryzła mnie w rękę, kiedy dawałam jej jeść, albo chciała mojej uwagi, ignorowała ludzi, których znała od dawna. Nie zwracała uwagi na mojego tatę, którego uwielbiała - relacjonuje właścicielka owczarka.

Psi fryzjer zwrócił jej innego psa. Co się stało z Emmą?

Wciąż zaintrygowana zachowaniem swojego psa, szukała wymówek i usprawiedliwiała jego dziwne zachowanie. Myślała, że to wszystko przez rzadkie spotkania z rodziną i swoim ojcem. "Moja Emma była przywiązana do mojego ojca, chodziła za nim przez cały dzień, a nawet wyrażała niepokój, gdy nie było go przez dłuższy czas" - mówi kobieta.

Kobieta przez cztery miesiące żyła z obcym psem pod jednym dachem. Okazało się, że od fryzjera odebrała zupełnie innego czworonoga. Do wszystkiego przyznał się groomer. Psi fryzjer wyjaśnił, że doszło do zamieszania i okropnej pomyłki. Zgłosili się do niego właściciele psa wabiącego się... Niedźwiedź.

Para również zauważyła dziwne zachowanie swojego psa, który okazał się być Emmą. Zgłosili się do fryzjera, by wyjaśnić sprawę. Groomerowi było naprawdę głupio. Przepraszał właścicieli i wysyłał im nawet kosze z podarkami.

Mam teraz z powrotem mojego psa i naprawdę trudno opisać to dziwne uczucie związane z całą sytuacją. Jestem tym wstrząśnięta.
Zobacz także: Pomysł na biznes: Grooming
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić