Koledzy wspominają zamordowanego Polaka. "Trudno się pogodzić"

Przemysław Jeziorski, ceniony profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, został brutalnie zamordowany w Grecji. - Przemek był wspaniałym człowiekiem, przyjacielem, kolegą - wspomina go profesor Zsolt Katona cytowany przez "New York Post".

Przemysław Jeziorski uczył na Uniwersytecie Kalifornijskim.Przemysław Jeziorski uczył na Uniwersytecie Kalifornijskim.
Źródło zdjęć: © X, getty images
Mateusz Kaluga

Przemysław Jeziorski był naukowcem, który zdobył międzynarodowe uznanie dzięki swojej pracy na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley. 4 lipca na przedmieściach Aten został zastrzelony przez zamaskowanego napastnika, który oddał pięć strzałów, trafiając go w szyję i klatkę piersiową.

Śledczy podejrzewają, że mogło to być zabójstwo na zlecenie, a w centrum uwagi znalazły się osobiste porachunki. Analizowane są nagrania z monitoringu oraz dane z telefonów ofiary i jego byłej żony. Przemysław Jeziorski był w trakcie rozwodu z Greczynką, z którą miał dwójkę dzieci. Konflikt dotyczył głównie opieki nad dziećmi i spraw finansowych. Mężczyzna miał też nadużywać alkoholu.

Jak informuje "ABC 7 News", dzienkan Uniwersytetu w Berkeley wydała oświadczenie. Jennifer Chatman napisała, że Przemysław Jeziorki był lubianym pracownikiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Żaden nie chciał podjąć tematu". To mówi wszystko o podejściu żużlowców

Jesteśmy pogrążeni w smutku z powodu tragicznej i nagłej śmierci profesora Przemysława Jeziorskiego, cenionego członka naszej kadry. Skupiamy się na wspieraniu naszej społeczności w tym trudnym czasie. Będzie nam Przemka brakowało - cytuje portal jej słowa.

Profesor Zsolt Katona, bliski współpracownik Polaka, opisał zamordowanego jako "wybitnego uczonego". - Trudno się pogodzić z tą bezsensowną tragedią. Przemek był wspaniałym człowiekiem, przyjacielem, kolegą. Był kochającym ojcem dwójki małych dzieci i zawsze był na miejscu, gdy ktoś potrzebował pomocy - cytuje jego wypowiedź "New York Post".

Jednocześnie rodzina Jeziorskiego zbiera pieniądze w sieci na pokrycie kosztów prawnych w Grecji, sprowadzenie zwłok do Polski i związane z tym wydatki. - Nasza rodzina jest pogrążona w żałobie. Robimy wszystko, by sprawiedliwości stało się zadość. Przemek uwielbiał nauczać i dzielić się swoją pasją do zawiłości analityki marketingowej - napisał jego brat Łukasz.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus